po zakończeniu 2016 roku nadszedł czas, aby zastanowić się nad rokiem motoryzacyjnym, który był i zobaczyć, kto pokonał kogo i który model ostatecznie zajął pierwsze miejsce. Informacje z Izby Handlowej miały ranking dla poszczególnych modeli pojazdów według wielkości sprzedaży, jak poniżej.
- Toyota Hilux
- Toyota Corolla
- Hyundai I30
- Ford Ranger
- Mazda 3
- Toyota Camry
- Holden Commodore
- Mazda CX5
- Mitsubishi Triton
- Hyundai Tucson
patrząc w przyszłość, Krajobraz motoryzacyjny ma duże zmiany na horyzoncie. Od 2018 roku nie będzie już Australijskich Toyoty Camry czy Holdena Commodores, więc jak będą wyglądać w 2017 roku i przenosić się do 2018 roku? Będą one w rzeczywistości lepsze niż odpowiednio 6.i 8. miejsce. Ale dlaczego? Możesz zapytać. Obaj producenci będą chcieli jak najszybciej pozbyć się każdego zastąpionego modelu i będą rzucać różnego rodzaju bonusy i oferty dla dealerów, aby przenieść te koła, z wyjątkiem V8 commodore we wszystkich jego postaciach. Czy to sprawi, że podstawowy model samochodu będzie dobrym zakupem? Krótka odpowiedź brzmi: nie. Te samochody są uwielbiane przez nieaktualnych menedżerów flot o imieniu Trevor i Graham (znasz facetów, którzy noszą skarpetki z sandałami). Ci faceci prowadzą floty od lat i kupują te samochody z dwóch powodów-początkowy koszt zakupu lub odwieczne powiedzenie ” zawsze robiliśmy to w ten sposób.”
teraz, gdy te dwa pojazdy idą (nie Trevor i Graham, jeszcze nie tak), kupujący flotę i tradycyjne pojazdy dostarczane przez firmę są teraz przekazywane do systemów wyboru użytkownika lub nowowanych programów leasingowych. Pracownicy mogą wybrać samochód, który chcą, w opcji, której chcą, i specyfikacje, których potrzebują. Jeśli chodzi o samochody firmowe, normą nie jest już po prostu otrzymywanie kluczy do podstawowego modelu Camry z beżowym wnętrzem. Zamiast tego pracownicy otrzymują teraz wynagrodzenie do własnej kieszeni, a następnie wykorzystują fundusze, jak chcą, aby kupić coś, co faktycznie chcą prowadzić. To widział wzrost Dual Cab ute i SUV, które są praktyczne, mają dobrą wartość odsprzedaży i są rzeczywiście zabawne do jazdy. Widać to wyraźnie w najlepiej sprzedających się modelach w zeszłym roku. Ludzie chcą czegoś, co można podwoić do pracy i domu, a nie bazowego modelu Omega Commodore, który ma obsługę psa na mokrym Lino.