zamienianie śmieci w światło-litr światła

Autor: Carmen Fernández-Sánchez

proste napełnianie plastikowych butelek wodą i chlorem pozwoliło światłu przedostać się do milionów wcześniej nieoświetlonych domów na całym świecie. Co więcej, ta innowacja zaoszczędziła rodzinom o niskich dochodach nawet do 40% na rachunkach za energię elektryczną.

litr światła
Żarówka Moser

nikt nie mógł powiedzieć Alfredo Moserowi, brazylijskiemu mechanikowi, że jego wynalazek rozprzestrzeni się na całym świecie i zostanie zainstalowany w setkach tysięcy domów, podczas gdy on nadal prowadził skromne życie, mieszkając w skromnym domu i prowadząc samochód wyprodukowany w 1974 roku.Najjaśniejsze pomysły często wypływają spontanicznie i niespodziewanie z najgłębszych studni talentu i pomysłowości. Zap! Wpadają do umysłu w przypływ kreatywności, która w niektórych przypadkach może pomóc zmienić świat.

tak stało się z Alfredo Moserem w 2002 roku, kiedy zgasły światła w jego miejscu pracy. Zdał sobie sprawę, że kiedy nastąpiły zaciemnienia (co robili z pewną częstotliwością), fabryki były jedynymi miejscami, które pozostały oświetlone dzięki świetlikom, podczas gdy lokalne domy pozostawały w najmroczniejszym cieniu.

po kilku próbach i błędach stworzył jeden z najbardziej rewolucyjnych wynalazków ostatnich czasów: świetliki wykonane z wyrzuconych butelek po napojach, wody i chloru.

jego wynalazek był bardzo łatwy w produkcji — wymagał tylko półlitrowej plastikowej butelki wypełnionej wodą i 10 mililitrów chloru. A z butelką zamontowaną w małym otworze wykonanym w dachu, światło słoneczne mogło być odbijane w miejscach, do których normalnie nie docierało. Tego rodzaju trwałe „żarówki” mają żywotność 10 lat i nie wymagają serwisowania w tym okresie.

przy tak prostym i niedrogim rozwiązaniu, było niemal nieuniknione, że ten nowy model zostanie skopiowany w milionach gospodarstw domowych na całym świecie, gdzie biedne rodziny mieszkające w często pozbawionych okien domach nie mogły sobie pozwolić na utrzymanie palenia żarówek w ciągu dnia.

miliony ludzi na całym świecie nie muszą już żyć w ciemności.

wynalazkiem zainteresowała się po raz pierwszy Fundacja moje Schronisko w 2011 roku. Fundacja działa na Filipinach, gdzie według danych Banku Światowego 87.5% mieszkańców ma dostęp do energii elektrycznej – co oznacza, że 12,5% nie ma takiego dostępu.

8738024770_03a07ce8cd_b
Żarówka Moser w filipińskim sklepie.

Fundacja My Shelter stworzyła inicjatywę, aby dostarczyć to ekologiczne rozwiązanie oświetleniowe najbardziej narażonym populacjom w kraju. I dzięki temu przedsięwzięciu, do 2014 roku, „Żarówka Moser” była używana w ponad 140 000 filipińskich gospodarstw domowych, które wcześniej były w ciemności.

pomysł stał się również bardzo popularny w ponad 15 innych krajach, w tym w Indiach, Bangladeszu, Tanzanii, Kenii, Kolumbii i Fidżi.

rzeczywistość w Ameryce Łacińskiej

duża liczba osób, które nie mają dostępu do prądu na Filipinach, może niektórych zaskoczyć. Jednak inne kraje mają jeszcze mniejszy zasięg, w tym Sudan Południowy, gdzie tylko 5,1% gospodarstw domowych ma energię elektryczną, Kongo (16,4%) i Uganda (18,2%).

chociaż zasięg prądu w Ameryce Łacińskiej jest znacznie wyższy, nadal istnieją miliony ludzi, którzy żyją w ciemności. Na przykład na Haiti tylko 37,9% ludności ma dostęp do energii elektrycznej. Liczba ta wzrasta dla Nikaragui (77,9%) i Hondurasu (82,2%), Boliwii (90,5%), Barbadosu (90,9%) i Kolumbii (97%).

chociaż 97% populacji Kolumbii ma elektryczność, nadal pozostawia miliony bez usług. Kolumbijczyk Camilo Herrera postanowił przenieść ideę Liter of Light do Ameryki Łacińskiej.

jego podróż rozpoczęła się w Duitama, małym mieście w Boyacá. Następnie projekt rozszerzył się na Cali, trzecie pod względem liczby ludności miasto w kraju, a następnie rozprzestrzenił się na kolejne 14 miast i ostatecznie dotarł do 3600 gospodarstw domowych, dzięki wysiłkom personelu i wolontariuszy organizacji pozarządowej.

teraz projekt przekracza granice. W październiku ubiegłego roku dotarł do Wspólnoty Renca w Chile, gdzie został przyjęty z otwartymi ramionami. A teraz rozszerzają się na panele słoneczne do oświetlenia społeczności. Dzięki litrowi światła i darowiźnie od prywatnej firmy zainstalowano we Wspólnocie 50 ekologicznych latarni wykonanych z bambusa, PCV, drewna i paneli słonecznych, poprawiając jakość życia mieszkańców i zwiększając ich bezpieczeństwo.

ta inicjatywa nie tylko przyczyniła się do oświetlenia odległych mieszkańców, ulic i domów lokalnych mieszkańców, ale także zaoszczędziła rodzinom o niskich dochodach aż 40% na rachunkach za energię elektryczną.

co pozostaje do zrobienia?

nie ma wątpliwości, że ten innowacyjny społecznie mechanizm poprawia życie najbardziej narażonych ludzi. Pod pewnymi względami jest to jednak jedynie pomoc w rozwiązaniu problemu wykluczenia społecznego w najbiedniejszych rejonach wielu krajów.

czy rządy powinny poczynić większe inwestycje w celu rozszerzenia sieci energetycznej na biedne regiony, w ramach wysiłków na rzecz bardziej sprawiedliwego rozwoju, czy powinny skoncentrować się na takich innowacyjnych metodach, które promują zrównoważony rozwój ekologiczny? Czy rządy mogą przyczynić się do powstania większej liczby osób, inwestując w wysokiej jakości edukację publiczną, która motywuje i zachęca do kreatywności?

pewne jest to, że rządy muszą nadal działać na rzecz dobrobytu społecznego ludzi, zapewniając wszystkim podstawowe prawa człowieka i zaspokajając ich potrzeby. Muszą to uczynić poprzez poszukiwanie inicjatyw, które mogą rozwiązać problem nierówności i przyczynić się do skutecznych rozwiązań rozwojowych, a także poprzez rozwiązywanie problemów strukturalnych, które istnieją w odniesieniu do dostępu do podstawowych usług.

w każdym razie takie inicjatywy zawsze będą mile widziane, ponieważ nawet jeśli są plastrem, mogą pomóc zmienić i poprawić życie milionów ludzi na całym świecie, niezależnie od tego, ile jeszcze pozostaje do zrobienia.

Carmen Fernández Sánchez jest ekspertem ds. komunikacji w IDB. Wcześniej pracowała dla Cadena SER i ambasady Hiszpanii w Stanach Zjednoczonych. Ukończyła Dziennikarstwo na Uniwersytecie Complutense w Madrycie oraz studia magisterskie z zarządzania komunikacją, Public Relations i Protokołem na Uniwersytecie króla Juana Carlosa / ESERP Business School. @ Carmen_fersan

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.