Prywatność & Pliki cookie
ta strona używa plików cookie. Kontynuując, zgadzasz się na ich użycie. Dowiedz się więcej, w tym jak kontrolować pliki cookie.
jak można próbować zredukować rewolucyjne 6000 słów arcydzieło literackiej precyzji, nie umniejszając istoty jego znaczenia? Oto moja zredagowana wersja arcydzieła George 'a Orwella zatytułowana” Politics and the English language.”Po przeczytaniu zaczniesz rozumieć, jak ja, dlaczego w naszych czasach trudno o sens. Jak na ironię prostota jest jedną z najtrudniejszych rzeczy do nauczenia, ale Orwell udaje się to zrobić z niesamowitą konsekwencją.
na pewno nie ma sukcesu w pisaniu skutecznie, chyba że ktoś pisze z prostotą. Orwell radzi, aby nadać sens i sens temu, co się mówi, a następnie sformułować prozę, mówi, aby poczuć lub obrazować myśl przed zastosowaniem jej dosłownej definicji. Każde wypowiedziane słowo może zostać uwięzione. Słowa są tak samo naśladowalne jak tożsamość i mogą być przekręcane przez tych, którzy są na tyle bystrzy, aby to zrobić. Niemniej jednak jest oczywiste, że propaganda ma moc adaptacji i marginalizacji w sposób, który niewątpliwie przewyższył najśmielszą wyobraźnię Orwella. Jednak my jako jednostki mamy moc, aby coś zmienić poprzez ujawnianie treści naszej wyobraźni ze szczerością.
polityka i język angielski-George Orwell
–
w naszych czasach zasadniczo prawdą jest, że pisanie polityczne jest złym pisaniem. Nasza cywilizacja jest dekadencka, a nasz język – tak argumentuje-musi nieuchronnie uczestniczyć w ogólnym upadku. Wynika z tego, że każda walka z nadużywaniem języka jest sentymentalnym archaizmem, pod tym kryje się na wpół świadome przekonanie, że język jest naturalnym wzrostem, a nie narzędziem, które kształtujemy dla własnych celów. Człowiek może pić, ponieważ czuje się nieudacznikiem, a potem zawodzi tym bardziej, że pije. To samo dzieje się z językiem angielskim. Staje się brzydki i niedokładny, ponieważ nasze myśli są głupie, ale niechlujność naszego języka sprawia, że łatwiej jest nam mieć głupie myśli. Chodzi o to, że proces jest odwracalny.
–
współczesny angielski, zwłaszcza pisany po angielsku, jest pełen złych nawyków, które rozprzestrzeniają się przez naśladowanie i których można uniknąć, jeśli ktoś jest gotów podjąć niezbędne kłopoty. Jeśli pozbędziemy się tych nawyków, możemy myśleć jaśniej, a jasne myślenie jest koniecznym pierwszym krokiem w kierunku politycznej regeneracji.Kiedy ogląda się zmęczonego hacka na platformie mechanicznie powtarzającego znajome frazy-z krtani wydobywają się odpowiednie dźwięki, ale mózg nie bierze w tym udziału, jak by to było, gdyby sam dobierał słowa. Może być prawie nieświadomy tego, co mówi. A ten obniżony stan świadomości jest w każdym razie korzystny dla politycznej zgodności.
–
skrupulatny pisarz, w każdym zdaniu, które pisze, zadaje sobie co najmniej cztery pytania: co próbuję powiedzieć? Jakie słowa to wyrażą? Jaki obraz lub idiom sprawi, że będzie jaśniejszy? Czy ten obraz jest na tyle świeży,aby uzyskać efekt? I pewnie zadaje sobie jeszcze dwa pytania: czy mógłbym to krótko ująć? Czy powiedziałem coś, co jest brzydkie? W naszych czasach polityczna mowa i pismo są w dużej mierze obroną tego, co nie do obrony. Tak więc język polityczny musi składać się w dużej mierze z eufemizmu, błagania o pytania i czystej mglistej niejasności. Ale jeśli myśl korumpuje język, język może również skorumpować myśl. Złe użycie może rozprzestrzeniać się przez tradycję i naśladownictwo, nawet wśród ludzi, którzy powinni i wiedzą lepiej. Przyjrzyjcie się temu esejowi, a na pewno przekonacie się, że wielokrotnie popełniałem błędy, przeciwko którym protestuję.
–
współczesny angielski, zwłaszcza pisany po angielsku, jest pełen złych nawyków, które rozprzestrzeniają się przez naśladowanie i których można uniknąć, jeśli ktoś jest gotów podjąć niezbędne kłopoty. Jeśli pozbędziemy się tych nawyków, możemy myśleć jaśniej, a jasne myślenie jest koniecznym pierwszym krokiem w kierunku politycznej regeneracji.Kiedy ogląda się zmęczonego hacka na platformie mechanicznie powtarzającego znajome frazy-z krtani wydobywają się odpowiednie dźwięki, ale mózg nie bierze w tym udziału, jak by to było, gdyby sam dobierał słowa. Może być prawie nieświadomy tego, co mówi. A ten obniżony stan świadomości jest w każdym razie korzystny dla politycznej zgodności.
–
głupie słowa i wyrażenia często znikały, Nie w wyniku jakiegokolwiek procesu ewolucyjnego, ale dzięki świadomemu działaniu mniejszości. Obrona języka angielskiego nie ma nic wspólnego z archaizmem, z ratowaniem przestarzałych słów i zwrotów mowy. Jest szczególnie zaniepokojony złomowaniem każdego słowa lub idiomu, które wyrosło z jego użyteczności. To, co jest przede wszystkim potrzebne, to pozwolić, aby Znaczenie wybrało słowo, a nie odwrotnie. W prozie najgorszą rzeczą, jaką można zrobić ze słowami, jest poddanie się im. Ale często można mieć wątpliwości co do efektu słowa lub frazy i trzeba zasad, które można polegać na, gdy instynkt zawodzi. Myślę, że poniższe zasady obejmą większość przypadków:
–
nigdy nie używaj metafory, podobieństwa lub innej postaci mowy, do której jesteś przyzwyczajony w druku.
jedynym celem metafory jest wywołanie obrazu wizualnego. Kiedy myślisz o konkretnym przedmiocie, myślisz bez słów, a następnie, jeśli chcesz opisać to, co wizualizowałeś, prawdopodobnie polujesz, aż znajdziesz dokładne słowa, które wydają się pasować. Używając starych metafor, podobieństw i idiomów, oszczędzasz wiele wysiłku umysłowego, kosztem pozostawienia niejasnego znaczenia, nie tylko dla czytelnika, ale dla siebie.
nigdy nie używaj długiego słowa, gdzie wystarczy krótkie.
współczesne pisanie w najgorszym wydaniu nie polega na wybieraniu słów ze względu na ich znaczenie i wymyślaniu obrazów, aby uczynić znaczenie jaśniejszym. Polega ona na gumowaniu długich pasków słów, które zostały już uporządkowane przez kogoś innego, i sprawianiu, że wyniki są przedstawiane przez zwykły humbug. Atrakcją tego sposobu pisania jest to, że jest łatwy. Jest to łatwiejsze-jeszcze szybciej, gdy masz nawyk.
jeśli można wyciąć słowo, zawsze je wycinaj.
długie słowa nie sprawiają, że brzmisz inteligentnie, chyba że umiejętnie użyjesz. W niektórych rodzajach pisma, zwłaszcza w krytyce artystycznej i krytyce literackiej, normalne jest natknąć się na długie fragmenty, które są prawie całkowicie pozbawione znaczenia. Słowa takie jak Romantyczne, plastyczne, wartości, ludzkie, martwe, sentymentalne, naturalne, witalne, używane w krytyce sztuki, są bezsensowne w tym sensie, że nie tylko nie wskazują na żaden możliwy do odkrycia obiekt, ale prawie nigdy nie są tego oczekiwane przez czytelnika.
ludzie, którzy piszą w ten sposób, zwykle mają ogólne znaczenie emocjonalne—nie lubią jednej rzeczy, a chcą wyrazić solidarność z inną-ale nie interesują się szczegółami tego, co mówią. Pisarz albo ma znaczenie, albo nie może go wyrazić, albo niechcący mówi coś innego, albo jest niemal obojętny, czy jego słowa coś znaczą, czy nie.
te zasady brzmią elementarnie i tak są, ale wymagają głębokiej zmiany nastawienia u każdego, kto przyzwyczaił się do pisania w modnym obecnie stylu. Język jest narzędziem do wyrażania, a nie do ukrywania lub zapobiegania myśli. Trzeba przyznać, że obecny chaos polityczny wiąże się z rozpadem języka, i że można prawdopodobnie dokonać pewnej poprawy, rozpoczynając od końca słownego. Język polityczny ma sprawić, że kłamstwo będzie brzmiało prawdomównie, a morderstwo godne szacunku, i dać wrażenie solidności czystemu wiatrowi. Nie można tego wszystkiego zmienić w jednej chwili, ale można przynajmniej zmienić własne nawyki.