urodziłam się, jako trzecie z siedmiorga dzieci, w Medford, Massachusetts, tak blisko Bostonu, że nawet jako mały chłopiec kopał uliczkami do szkoły w Waszyngtonie, widziałam ołówkowy fragment wieży Custom House z brzegu rzeki Mystic. Rzeka znaczyła dla mnie wszystko: płynął przez nasze miasto, w trzcinowych wołach i błotnistych bagnach, które już nie istnieją, do Bostońskiego portu i ciemnego Atlantyku. Był to powód powstania Medford rum i Medford shipbuilding; w handlu trójkątnym rzeka łączyła Medford z Afryką i Karaibami-Medford krąży mistycznie po świecie.
mój ojciec odnotował w swoim pamiętniku: „ania miała kolejnego chłopca o 7: 25.”Mój ojciec był urzędnikiem wysyłkowym w firmie skórzanej w Bostonie, moja matka nauczycielką szkoloną w college’ u, chociaż minie 20 lat, zanim wróci do nauczania. Przodkowie Theroux mieszkali w wiejskim Quebecu od około 1690 roku, dziesięć pokoleń, jedenaste wyemigrowało do Stoneham, w górę drogi Z Medford, gdzie urodził się mój ojciec. Matka mojego ojca, Eva Brousseau, była pół-Menominee, ludem leśnym, który osiedlił się w stanie Wisconsin od tysięcy lat. Wielu francuskich żołnierzy w Nowym Świecie uważało kobiety za żony lub kochanków.
moi dziadkowie ze strony matki, Alessandro i Angelina Dittami, byli względnymi przybyszami do Ameryki, wyemigrowali osobno z Włoch około 1900 roku. Włoch może uznać Dittami („powiedz mi”) za Imię sieroty. Chociaż brzydził się każdą wzmianką o tym, mój dziadek był podrzutkiem w Ferrarze. Jako młody człowiek dowiedział się, kim byli jego rodzice – znany senator i jego pokojówka. Po burzliwym wychowaniu w rodzinach zastępczych i incydencie operowym (groził, że zabije senatora), Alessandro uciekł do Ameryki i poznał i poślubił moją babcię w Nowym Jorku. Przenieśli się do Medford z pilnością imigrantów i konkurencyjności, aby życie za wszelką cenę. Udało im się, dostatniej, a pobożność zmieszana z zadowoleniem sprawiła, że cała rodzina była nieznośnie sentymentalna.
rodzina mojego ojca, lud wiejski, nie pamiętał żadnego innego miejsca rodowego, poza Ameryką, widząc Quebec i Stany Zjednoczone jako równie Amerykańskie, nie do odróżnienia, granica to tylko zarozumiałość. Nie mieli uczucia do Francji, choć większość z nich mówiła po francusku łatwo w sposób Quebec. „Zrób to comme ils faut”, było częstym żądaniem mojego ojca. „Mon petit bonhomme!”było jego wyrazem pochwały, z Quebecką wymową „petsee”, dla petit. Częsty wykrzyknik ” Plaqueteur!”, co oznacza „fusser”, to takie antyczne słowo, którego nie ma w większości francuskich słowników, ale słyszałem go regularnie. Bohaterski w wojnie (nawet siostry mojego ojca służyły w armii USA), w domu rodzina była swobodna i samowystarczalna, czerpiąc przyjemność z polowań i ogrodnictwa warzywnego oraz hodowli kurczaków. Książki im się nie przydały.
znałam całą czwórkę dziadków i dziesięciu wujków i ciotek całkiem dobrze. Bardzo wolałem Towarzystwo uprzejmej, lakonicznej, bezpretensjonalnej i niewykształconej rodziny mojego ojca, która nazywała mnie Paulie.
i te 500 dziwnych słów to wszystko co napiszę o mojej autobiografii.
w decydującym momencie—O wieku, jakim jestem teraz, czyli 69-pisarz pyta: „czy piszę swoje życie, czy zostawiam je innym?”Nie mam zamiaru pisać autobiografii, a jeśli chodzi o umożliwienie innym praktykowania tego, co Kipling nazwał „wyższym kanibalizmem”, planuję ich frustrować, stawiając im przeszkody na drodze. (Henry James nazwał biografów ” post mortem exploiters.”)
Kipling podsumował moje uczucia w zwięzłym wierszu:
i dla malych, malych span
zmarlych pamietam,
nie pytaj innych niz
ksiazek, które zostawiam.
ale kładziąc fałszywe tropy, Kipling napisał też pamiętnik, coś o sobie, opublikowany pośmiertnie, i tak skośny i oszczędny z prawdą, że wprowadza w błąd. Pod względem taktycznym i skalkulowanych zniekształceń bardzo przypomina autobiografie wielu innych pisarzy. Ostatecznie pojawiły się biografie Kiplinga, kwestionujące pozostawione przez niego książki, anatomizujące jego nieco uporządkowane życie i spekulujące (w niektórych przypadkach dziko) o jego osobowości i upodobaniach.
Dickens rozpoczął swoją autobiografię w 1847 roku, kiedy miał zaledwie 35 lat, ale porzucił ją i, ogarnięty wspomnieniami o swoich niedostatkach, kilka lat później zainspirował się do napisania autobiograficznej powieści Davida Copperfielda, opisującej jego wczesne nieszczęścia i między innymi transformacje, modelując Pana Micawbera na jego ojcu. Jego współczesny, Anthony Trollope, napisał relację ze swojego życia, gdy miał około 60 lat; opublikowana rok po jego śmierci w 1882 roku, zatopiła jego reputację.
mówiąc o swojej metodzie w fikcji, Trollope napisał: „są tacy, którzy…pomyśl, że człowiek, który pracuje ze swoją wyobraźnią, powinien pozwolić sobie na czekanie-Inspiracja go porusza. Kiedy usłyszałem głoszoną doktrynę, nie byłem w stanie stłumić mojej pogardy. Dla mnie nie byłoby bardziej absurdalne, gdyby szewc czekał na inspirację, albo łój-chandler na boską chwilę topnienia. Jeśli człowiek, którego interesem jest pisanie, zjadł zbyt wiele dobrych rzeczy, wypił za dużo lub wypalił zbyt wiele cygar – tak jak robią to ludzie, którzy czasami piszą – to jego stan może być niekorzystny dla pracy; ale tak samo będzie stan szewca, który był podobnie nieostrożny….Powiedziano mi kiedyś, że najpewniejszą pomocą przy pisaniu książki był kawałek wosku szewca na moim krześle. Zdecydowanie bardziej wierzę w wosk szewca niż w inspirację.”
ten akapit przewidział powiedzenie współczesnego malarza Chucka Close 'a:” inspiracja jest dla amatorów. Po prostu idę do pracy.”Ale to twierdzenie było skierowane przeciwko Trollope’ owi i wydawało się, że jego dzieło jest tak piekiełne, że przez wiele lat popadał w zaćmienie. Jeśli pisanie jego powieści było jak bruk-rozumowanie poszło-jego książki nie mogą być lepsze niż buty. Ale Trollope był jego szorstkim sobą, a jego niepokorna książka reprezentuje szczególny rodzaj bezsensownego angielskiego pamiętnika.
wszystkie takie Autoportrety pochodzą oczywiście z czasów starożytnych. Jednym z największych przykładów autobiografii jest życie Benvenuto Celliniego, renesansowe arcydzieło, pełne kłótni, pasji, katastrof, przyjaźni i pochwał artysty. (Cellini mówi również, że osoba powinna mieć ponad 40 lat przed napisaniem takiej książki. Miał 58 lat.) Eseje Montaigne ’ a są dyskretnie autobiograficzne, ujawniają ogromną ilość o człowieku i jego czasie: jego jedzenie, jego ubrania, jego nawyki, jego Podróże; a wyznania Rousseau są wzorem beztroskiej szczerości. Ale angielscy pisarze ukształtowali i udoskonalili samo opowiedziane życie, wymyślając, aby stało się ono formą sztuki, przedłużeniem dzieła życia, a nawet ukuło słowo—uczony William Taylor po raz pierwszy użył „autobiografii” w 1797 roku.
biorąc pod uwagę, że tradycja autobiografii jest bogata i zróżnicowana w literaturze angielskiej, jak wyjaśnić niedobór lub niedobór autobiografii wśród ważnych pisarzy amerykańskich? Nawet dwutomowa wyprawa Marka Twaina jest długa, dziwna, chaotyczna, a miejscami wybuchowa i improwizacyjna. Większość była podyktowana, zdeterminowana (jak nam mówi) przez jego nastrój w danym dniu. Henry James ’ a Small Boy and Others and Notes of a Son and Brother tell us very little of the man and, covered in his late and most elliptical style, are among his least readable works. Dzienniki Thoreau są obsesyjne, ale tak przestudiowane i dopracowane (ciągle je przepisywał), że są oferowane przez Thoreau w jego nieciekawej roli Village Explainer, napisanej do publikacji.
E. B. White wyidealizował Thoreau I opuścił Nowy Jork aspirując do życia w Maine. Jako pisarz listów, White również wydaje się mieć oko na szerszą publiczność niż odbiorca, nawet gdy robił coś tak pomysłowego, jak odpowiadanie na lekcję w szkole podstawowej o sieci Charlotte.
Hemingway ’ s a movable Feast, czyli błyszczący miniaturyzm, ale w dużej mierze autoportret, był pośmiertny, podobnie jak obszerne pamiętniki Edmunda Wilsona. James Thurber ’ s My Life and Hard Times is simply jokey. S. J. Perelman wymyślił wspaniały tytuł swojej autobiografii, The Hindsight Saga, ale zdążył napisać tylko cztery rozdziały. Brak autobiografii Williama Faulknera, Jamesa Baldwina, Johna Steinbecka, Saula Bellowa, Normana Mailera czy Jamesa Jonesa, aby wymienić niektórych oczywistych amerykańskich Mistrzów. Odnosisz wrażenie, że takie przedsięwzięcie można uznać za pod nimi, a może zmniejszyłoby aurę szamanizmu. Niektórzy z tych mężczyzn zachęcali oswojonych biografów i znaleźli dowolną liczbę Boswellów-on-Guggenheims do wykonania tej pracy. Główny biograf Faulknera zaniedbał wspomnieć o ważnym romansie, który Faulkner prowadził, ale znalazł miejsce, aby wymienić członków drużyny Małej Ligi, którą pisarz znał.
przykłady amerykańskiego wysiłku w wyczerpującej autobiografii—w przeciwieństwie do selektywnego pamiętnika-wydają się być rzadkie i nieodwracalne, chociaż Kay Boyle, Eudora Welty i Mary McCarthy wszystkie pisały wyjątkowe wspomnienia. Gore Vidal napisał relację z własnego życia w Palimpsestie, a John Updike miał wczesne uderzenie w jego samoświadomość; obaj mężczyźni byli wybitnymi eseistami, których nie-autobiografowie Faulkner, Hemingway, Steinbeck i niektórzy inni nigdy nie byli—być może kluczowe rozróżnienie. Lillian Hellman i Arthur Miller, obaj dramaturdzy, pisali długie autobiografie, ale Hellman w swoim użalającym się nad sobą Pentimento, zaniedbuje powiedzieć, że jej wieloletni kochanek, Dashiell Hammett, był żonaty z kimś innym, a w końcu Miller redukuje swoją pierwszą żonę, Mary Slattery, do upiornej postaci, która miga przez wczesne kartki jego życia.
„każdy zdaje sobie sprawę, że można mało wierzyć w to, co ludzie mówią o sobie nawzajem”, napisała kiedyś Rebecca West. „Ale nie jest tak powszechnie zrozumiałe, że jeszcze mniej można ufać temu, co ludzie mówią o sobie.”
angielska autobiografia generalnie podąża za tradycją godnej powściągliwości, która być może odzwierciedla powściągliwy sposób, w jaki Anglicy dystansują się w swojej fikcji. Amerykańska tendencja, szczególnie w XX wieku, polegała na ingerowaniu w życie, czasami zacierając granicę między autobiografią a fikcją. (Saul Bellow opisał swoje pięć małżeństw w swoich powieściach.) Wybitny angielski wyjątek, D. H. Lawrence, przelał swoje życie w swoich powieściach—sposób pisania, który polecił go amerykańskiej publiczności. Praca Henry 'ego Millera, samego wielkiego mistrza Lawrence’ a, jest długą półką hałaśliwych wspomnień, które pobudziły i uwolniły mnie, gdy byłem młody—och, dla tej szalejącej wolności seksualnej w Czeskim Paryżu, myślałem, niewinnie, że do tego czasu Miller żył jako podstępny mąż w Los Angeles.
formy Literackiego autoportretu są tak różne, że myślę, że może pomóc uporządkować wiele sposobów kadrowania życia. Najwcześniejszą formą mogła być spowiedź duchowa—Religijna pasja, aby odpokutować za życie i znaleźć odkupienie; św. Wyznania Augustyna są dobrym przykładem. Ale spowiedź ostatecznie przybrała świeckie formy-spowiedź została uznana za osobistą historię. Urok Casanovy The Story of My Life to zarówno romantyczne podboje, jak i pikaresowa struktura wąskich ucieczek. Nigdy nie wiadomo z podsumowania Somerseta Maughama, napisanego w połowie lat 60. (zmarł w wieku 91 lat), że chociaż był krótko żonaty, był biseksualny. Na wstępie mówi: „to nie jest autobiografia ani Księga wspomnień”, a jednak łączy się w obu, w sposób, w jaki Maugham żył swoim życiem. „Byłem przywiązany, głęboko przywiązany, do kilku osób”, pisze, ale nie idzie dalej. Później zwierza się: „nie mam ochoty obnażać mojego serca i ograniczam intymność, w którą chcę, aby czytelnik wszedł ze mną.”W tym bełkotliwym opisie nie wiemy prawie nic o fizycznym Maughamie, chociaż jego seksualna powściągliwość jest zrozumiała, biorąc pod uwagę, że taka orientacja była niezgodna z prawem, gdy opublikowano jego książkę.
pamiętnik jest zazwyczaj cieńszy, prowizoryczny, bardziej selektywny niż wyznanie, niewymagający, nawet przypadkowy i sugeruje, że jest to coś mniej niż cała prawda. Do tej kategorii zalicza się osobisty zapis Josepha Conrada, odnoszący się do zewnętrznych faktów z jego życia oraz niektórych opinii i wspomnień o przyjaźniach, ale bez intymności. Akolita Conrada Ford Madox Ford napisał wiele pamiętników, ale nawet po przeczytaniu ich wszystkich prawie nie masz pojęcia o zmiennych kolejach życia Forda (cudzołóstwa, skandale, bankructwa), które zostały później opowiedziane przez ploddingowego biografa w Najsmutniejszej historii. Ford rzadko był czysty. Nazwał swoje pisanie „impresjonistycznym”, ale oczywiste jest, że prawda go nudzi, ponieważ nudzi wielu pisarzy fikcji.
wśród wysoce wyspecjalizowanych, nawet niepowtarzalnych, małych autobiografii umieściłbym zagadkę Jana Morrisa, która jest opisem jej niezadowalającego życia jako mężczyzny, jej głębokiego poczucia, że jej sympatie są kobiece i że w istocie jest kobietą. Rozwiązaniem jej zagadki była operacja w Casablance w 1972 roku, aby mogła żyć do końca życia jako kobieta. Jej partnerką życiową pozostała Elizabeth, którą miała, jako James Morris, poślubioną wiele lat wcześniej. Inne wybitne wspomnienia-z-a-tematem są F. Autoanaliza Scotta Fitzgeralda w kraksie, John Barleycorn Jacka Londona, historia jego alkoholizmu, a ciemność Williama Styrona widoczna, relacja z jego depresji. Ale ponieważ nacisk w tych książkach jest patologiczny, są one pojedyncze za to, że są historiami przypadków.
w przeciwieństwie do lekkiego, ale mocnego pamiętnika jest autobiografią wielotomową. Osbert Sitwell potrzebował pięciu tomów, aby opowiedzieć o swoim życiu, Leonard Woolf również pięć, dodając rozbrajająco w pierwszym tomie swoje przekonanie, że ” czuję głęboko w głębi mojej istoty, że w ostateczności nic się nie liczy.”Tytuł jego ostatniego tomu, The Journey Not The Arrival Matters, sugeruje, że mógł zmienić zdanie. Anthony Powell ’ s to Keep the Ball Rolling jest ogólnym tytułem czterech tomów autobiografii-a także opublikował swoje obszerne czasopisma w trzech tomach. Doris Lessing, Graham Greene, V. S. Pritchett i Anthony Burgess oddali nam swoje życie w dwóch tomach.
ten wzorowy kwartet fascynuje to, co ujawniają—maniakalną depresję Greene’ a w sposobach ucieczki, niższe wychowanie pritchetta w klasie średniej w taksówce przy drzwiach i jego życie literackie w Midnight Oil, dzieciństwo Burgessa w Manchesterze w Little Wilson i Big God oraz rozczarowanie Lessinga komunizmem w chodzeniu w cieniu. Lessing jest szczery w swoich romansach, ale pomijając swoje pasje, mężczyźni w tej grupie wykluczają emocjonalne doświadczenia swojego życia. Myślę o linijce w książkach Anthony ’ ego Powella do Furnish a Room, w której Narrator, Nicholas Jenkins, zastanawiając się nad mnóstwem wspomnień, które recenzuje, pisze: „Historia każdej jednostki ma swój czarujący aspekt, chociaż zasadniczy trzon był zwykle pomijany lub zasłaniany przez większość autobiografów.”
istotnym punktem zwrotnym dla Greene ’ a była sukcesja namiętnych związków. Chociaż nie mieszkał z nią, pozostał żonaty z tą samą kobietą aż do śmierci. Kontynuował inne romanse i cieszył się wieloma długotrwałymi związkami, wirtualnymi małżeństwami, z innymi kobietami.
dwa tomy autobiografii Anthony’ ego Burgessa są jednymi z najbardziej szczegółowych i w pełni zrealizowanych—pozornie najlepiej przypomnianych-jakie kiedykolwiek czytałem. Znałam trochę Burgessa i te książki są prawdziwe. Ale wydaje się, że wiele zostało zmyślonych lub wypaczonych. Jedna cała biografia bardzo wściekłego biografa (Roger Lewis) szczegółowo opisuje liczne fałszerstwa w książce Burgessa.
dwa znakomite tomy V. S. Pritchetta to modele postaci autobiograficznej. Zostały wysoko ocenione i Bestsellery. Ale byli również sprytni na swojej drodze. Celowo wybiórczy, rozważny, Pritchett nie chciał zdenerwować swojej dość zaciętej drugiej żony, pisząc cokolwiek o swojej pierwszej żonie, a więc jest tak, jakby żona nr 1 nigdy nie istniała. Ani Pritchett nie napisał nic o swoich romansach z innymi kobietami, coś, co jego biograf starał się przeanalizować.
nigdy nie uważałem Pritchetta, którego widziałem społecznie w Londynie, za kobieciarza, ale w połowie lat 50-tych ujawnił swoją namiętną stronę w szczerym liście do bliskiego przyjaciela, mówiąc: „purytanizm seksualny jest dla mnie nieznany; jedynym sprawdzeniem moich przygód seksualnych jest moje poczucie odpowiedzialności, które myślę, że zawsze było dla mnie uciążliwe…Oczywiście, że jestem romantyczny. Lubię być zakochana-sztuka miłości staje się wtedy bardziej pomysłowa i ekscytująca…”
jest to niezwykłe stwierdzenie, nawet kluczowe, które nadałoby mu potrzebną fizyczność, gdyby poszerzył ten temat. W czasie pisania listu Pritchett prowadził romans z Amerykanką. Ale nie ma takiego sentymentu w żadnym z jego dwóch tomów, gdzie przedstawia się jako pracowity i uxorious.
niektórzy pisarze nie tylko poprawiają wcześniejszą biografię, ale znajdują sposoby na pochwałę. Vladimir Nabokov napisał rozstrzygające dowody w wieku 52 lat, a następnie przepisał i rozszerzył je 15 lat później, jako mówienie, pamięć, bardziej zabawna, pedantyczna i bejeweled wersja pierwszej autobiografii. Czy to fikcja? Co najmniej jeden rozdział opublikował w zbiorze opowiadań („Mademoiselle O”) wiele lat wcześniej. I jest barwna postać, o której Nabokov wspomina w obu wersjach, jedna V. Sirin. „Autorem, który mnie najbardziej interesował, był oczywiście Sirin”, pisze Nabokov, a po tryskaniu wzniosłą magią prozy mężczyzny, dodaje: „po ciemnym niebie wygnania SIRIN przeszedł… jak meteor i zniknął, nie pozostawiając po sobie nic innego, jak mgliste poczucie niepokoju.”
kim był ten rosyjski emigrant, ten genialny literacki wzór? To był sam Nabokov. „V. Sirin” był pseudonimem Nabokova, gdy mieszkając w Paryżu i Berlinie, nadal pisał powieści po rosyjsku i—co ciekawe—wykorzystał swoją autobiografię, aby wychwycić swoją wczesną osobowość jako romantyczną zagadkę.
podobnie jak Nabokov, Robert Graves napisał swój pamiętnik, Pożegnanie z tym wszystkim, jako młody człowiek, i przepisał go prawie 30 lat później. Wielu angielskich pisarzy napisało autobiografię, gdy byli jeszcze stosunkowo młodzi. Skrajnym przykładem jest Henry Green, który wierząc, że może zginąć na wojnie, napisał „Pack My Bag”, gdy miał 33 lata. Evelyn Waugh rozpoczął swoją autobiografię w późnych latach pięćdziesiątych, chociaż (zmarł w wieku 62 lat) udało mu się ukończyć tylko pierwszy tom, trochę nauki, opisujący jego życie do 21 roku życia.
pewnego dnia, w klubie pracowniczym na Uniwersytecie w Singapurze, szef wydziału angielskiego, mój ówczesny szef, D. J. Enright, ogłosił, że rozpoczął swoją autobiografię. Wybitny poeta i krytyk, przeżyłby kolejne 30 lat. Jego książka, Memoirs of a Mendicant Professor, ukazała się w jego 49 roku, jako swego rodzaju pożegnanie Singapuru i zawodu nauczyciela. Nigdy nie wrócił do tej narracji, ani nie napisał kolejnej części. Książka zdumiała mnie; była tak Dyskretna, tak bezosobowa, taka na palcach relacja z życia, o którym wiedziałem, że jest o wiele bogatsza. Było dla mnie oczywiste, że Enright był ciemniejszy niż sympatyczny pan Chips z tego pamiętnika; było więcej do powiedzenia. Byłem tak głęboko świadomy tego, co pominął, że zawsze po tym, jak nabrałem podejrzeń co do wszystkich form autobiografii.
„nikt nie może powiedzieć całej prawdy o sobie” – napisał Maugham w podsumowaniu. Georges Simenon próbował to obalić w swoich obszernych intymnych wspomnieniach, chociaż sam wygląd Simenona w jego powieści, wspomnienia Maigreta-młodego ambitnego, natrętnego, niecierpliwego powieściopisarza, widzianego oczami starego sprytnego detektywa-to wiarygodny autoportret. Chciałbym myśleć, że spowiedź w starym stylu jest osiągalna, ale kiedy zastanawiam się nad tym przedsięwzięciem, myślę—jak wielu autobiografów, o których wspomniałem, musiało myśleć-jak ważne jest trzymanie sekretów dla pisarza. Tajemnice są źródłem siły, a na pewno potężnym i podtrzymującym elementem wyobraźni.
Kingsley Amis, który napisał bardzo zabawny, ale bardzo selektywny tom wspomnień, poprzedził go stwierdzeniem, że pominął wiele, ponieważ nie chciał krzywdzić ludzi, których kochał. Jest to zbawienny powód do powściągliwości, chociaż cała prawda o Amisie została ujawniona światu przez jego wytrwałego biografa na około 800 stronach, autoryzowanych przez syna pisarza: praca, picie, kobiecość, smutek, ból. Chciałbym przeczytać własną wersję Amisa.
dla wielu pisarzy musi pojawić się ponure przeczucie, że kiedy autobiografia jest pisana, jest przekazywana recenzentowi do badania, aby uzyskać ocenę czytelności, a także prawdziwości i fundamentalnej wartości. Myśl o tym, że moje życie dostało 3 minus, sprawia, że skóra mi się trzęsie. Zaczynam rozumieć pominięcia w autobiografii i pisarzy, którzy nie zawracają sobie głowy, aby je napisać.
poza tym czasami obnażałem swoją duszę. Co jest bardziej autobiograficzne niż rodzaj książki podróżniczej, tuzin tomów, które piszę przez ostatnie 40 lat? W każdym sensie idzie z terytorium. Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o Rebecce West, jest zawarte w pół miliona słów czarnej owieczki i szarego Sokoła, jej książce o Jugosławii. Ale książka podróżnicza, podobnie jak autobiografia, jest szaloną i niewystarczającą formą, którą tu opisałem. A ustalenie szczegółów osobistych może być niszczycielskim doświadczeniem emocjonalnym. W jednym pamiętniku na temat, który ryzykowałem, cieniu Sir Vidii, napisałem kilka stron ze łzami spływającymi po mojej twarzy.
założenie, że autobiografia sygnalizuje koniec kariery pisarskiej, również sprawia, że się Zatrzymuję. Oto, z bębnem, ostatni tom przed pisarzem jest przyćmiony ciszą i śmiercią, rodzajem pożegnania, a także jednoznacznym sygnałem, że jest „wypisany.”Moja matka ma 99 lat. Być może, jeśli mnie oszczędzą, tak jak ona, mogę to zrobić. Ale nie licz na to.
a co tu pisać? W drugim tomie swojej autobiografii V. S. Pritchett mówi o tym, jak ” profesjonalny pisarz, który spędza czas na stawaniu się innymi ludźmi i miejscami, prawdziwymi lub wyimaginowanymi, znajduje, że zapisał swoje życie i stał się prawie niczym.”Pritchett kontynuuje”, prawdziwa autobiografia tego egotysty jest eksponowana w jego twórczości we wszystkich jej intymnych liściach.”
Jestem bardziej skłonny do przyjęcia programu Graham Greene expedient. Do każdej ze swoich książek napisał bardzo osobistą przedmowę, opisującą okoliczności ich powstania, nastrój, podróż; a następnie opublikował te zebrane przedmowy jako sposoby ucieczki. Jest to wspaniała książka, nawet jeśli pominął swoją nieustępliwą kobiecość.
im bardziej rozmyślam nad swoim życiem, tym większa atrakcyjność powieści autobiograficznej. Najbliższa rodzina jest zazwyczaj pierwszym tematem rozważanym przez amerykańskiego pisarza. Nigdy nie czułem, że moje życie jest na tyle istotne, aby kwalifikować się do anegdotycznej narracji, która wzbogaca autobiografię. Nigdy nie myślałem o pisaniu o takiej wielkiej gadatliwej rodzinie, w której dorastałem, i bardzo wcześnie rozwinąłem użyteczny nawyk pisarza beletrystyki, polegający na swobodzie. Myślę, że nie byłoby możliwe napisanie autobiografii bez powoływania się na cechy, których zdaję się ubolewać w tych, które opisałem-przesada, haft, powściągliwość, inwencja, heroizm, mitomania, kompulsywny rewizjonizm i wszystkie inne, które są tak cenne dla fikcji. Dlatego przypuszczam, że mój Copperfield kusi.
Paul Theroux wkrótce ukaże się Tao of Travel to antologia podróżnicza.
Paul Theroux / Czytaj więcej
Paul Theroux jest wybitnym powieściopisarzem i dziennikarzem, znanym z książek o swoich podróżach po Afryce i Azji. Jego najnowsza książka jest na Równinie węży.