Zdjęcie Liz Sullivan; Nick Veasey/Getty Images

weź jedno puste pudełko z Mennicami Frisk, trochę folii aluminiowej lub miedzianą monetę, osiem fotodiod i bezpłatną instrukcję montażu. Zasilaj go 9-woltową baterią i nową aplikacją od grupy zatroskanych naukowców i inżynierów, a otrzymasz licznik Geigera.

Radiation Watch to japońska organizacja non-profit utworzona przez wolontariuszy w wyniku tsunami, które spowodowało stopienie w elektrowni jądrowej Fukushima Daiichi rok temu. Jego misją jest uczynienie informacji o poziomie promieniowania tak tanim i łatwym, jak znajomość czasu. Wideo grupy na YouTube pokazuje kobietę z komórką, z maluchem na kolanach: „matka nie ma możliwości, aby wiedzieć na pewno, czy pobliski park jest bezpieczny dla jej dziecka do zabawy” – mówi lektor. Po Fukushimie ręczne Liczniki Geigera były zbyt drogie, aby większość ludzi mogła je kupić, podczas gdy tańsze modele wyprzedały się.

Atley Jonas, Lethbridge, Alta.- urodzony były pat mieszkający w Yamanashi, kupił zestaw licznika Geigera I aplikację na iPhone 'a, Kieszonkowy licznik Geigera Pro, jako” sprawdzenie zdrowia psychicznego”, powiedział w e-mailu. „Jak państwo wiedzą, oficjalne źródła nie zawsze dostarczały informacji, a dokładność była również kwestionowana.”Jonas zabiera licznik Geigera do publicznych parków i lasów; zabrał go także do Tokio, około 200 km na południe od Fukushimy, gdzie poziom promieniowania był wyższy niż w domu.

„nie sądzę, aby ludzie zdawali sobie sprawę, jak dużo promieniowania jest w pobliżu”, mówi brytyjski inżynier Clive Maxfield, autor Bebop to the Boolean Boogie: niekonwencjonalny Przewodnik po elektronice. Maxfield mieszka w Huntsville, Ala., około 10 km od elektrowni jądrowej Browns Ferry. „Przez dziwne dziwactwo losu”, powiedział w wywiadzie, ” mój najlepszy przyjaciel od kiedy miałem 16 lat był w pobliżu Czarnobyla, kiedy wybuchł Czarnobyl i zmarł kilka lat temu na raka mózgu.”

Maxfield zapłacił około $40 za zestaw do majsterkowania, który kupił od Amazon, który działa z kieszonkowym licznikiem Geigera Pro za 6,99$. „Oglądałem jeden z tych programów końca świata na Discovery Channel 10 sposobów, w jaki świat może się skończyć przed środowym lunchem. Zaraz po tym nastąpiła Katastrofa w Japonii. Pomyślałem, poczekaj chwilę. Niedaleko jest elektrownia atomowa. Myślałem, że jeśli zacznie się rozchodzić, skąd będę wiedział?”

osobisty licznik Geigera ma również praktyczne zastosowanie. Kiedy przyjaciel wysłał mu parę starych kulek ze szkła uranowego, dozymetr Maxfielda wykrył niebezpieczny poziom promieniowania. W następnym tygodniu napisał na blogu: „mam radioaktywne jaja!”Może również wykryć obecność śmiercionośnego gazu radonowego w domu.

domowy licznik Geigera, umieszczony w pustym pudełku, wykorzystuje osiem tanich półprzewodników zwanych FOTODIODAMI PIN do wykrywania radioaktywnych cząstek beta i promieni gamma oraz folię aluminiową lub miedzianą monetę do tworzenia tarczy blokującej naturalnie występujące promieniowanie tła. Aplikacja wykonuje obliczenia, a urządzenie mobilne (działa z ipadem i iPod Touch) emituje kliknięcia. Im więcej promieniowania, tym szybciej kliknie.

Kieszonkowy licznik Geigera Pro wykorzystuje GPS (wersja free Lite jest dostępna bez mapowania). „Aplikacja zarejestruje Twoją pozycję i zarejestruje ilość radioaktywności”, wyjaśnia Maxfield. „Powiedz, że jesteś farmerem. Możesz chodzić po swoich polach i mówić: „dobry Boże! Róg tego pola jest silnie radioaktywny. Lepiej nie jem tych pomidorów!””

ale upewnij się, że kupisz prawdziwą rzecz, ostrzega Maxfield. „Fałszywa aplikacja wygląda jak symbol radioaktywny i ma metr, Liczby i inne rzeczy.”To nie jest prawdziwy licznik Geigera, ale wydaje dźwięki klikania. Fałszywy Geiger jest „bardzo przydatny do oszukania 17-letniego syna”, mówi Maxfield. „Poruszasz go wokół, a gdy przesuwasz go w kierunku jego miski płatków kukurydzianych, zaczyna wściekle klikać, a on upuszcza łyżkę w alarmie.”

licznik Geigera maxfielda siedzi na biurku w domu. „Wydaje mi się to dziwnie pocieszające, ponieważ kiedy od czasu do czasu klika, wiesz, że nie ma nic złego. Gdyby zaczęło się klik-klik-klik-klik, rozglądałbym się, żeby zobaczyć, czy przyjaciel mnie oszukuje. Jeśli nie, zadzwoniłbym do żony, złapał naszego syna i skierował się na wzgórza.”