kiedy pojawiają się nieoczekiwane wydarzenia—co oczywiście zawsze się zdarza; jedyną prawdziwą stałą w życiu jest zmiana—większość ludzi idzie jedną z dwóch dróg. Albo reagują, albo reagują.
odpowiadanie, spin-off od słowa odpowiedzialność, jest rozważne i celowe. Reagowanie, z drugiej strony, dosłownie oznacza spotkanie jednego działania z drugim. Jest natychmiastowy i wysypka.
reakcje mają tendencję do tego: coś się dzieje. Panikujesz. Więc kontynuuj.
odpowiedzi Zwykle brzmią tak: coś się dzieje. Zatrzymaj Się. Przetwarzasz. Planujesz. Więc kontynuuj.
często rozmawiam z moimi klientami coachingowymi o różnicy między reagowaniem a reagowaniem. To proste: dwa P kontra cztery P. reagowanie jest szybkie. Reagowanie jest wolniejsze. Reagowanie tworzy więcej przestrzeni między wydarzeniem a tym, co robisz (lub czego nie robisz) z nim. W tej przestrzeni dajecie natychmiastowym emocjom trochę miejsca na oddychanie, lepiej rozumiecie, co się dzieje, tworzycie plan z wykorzystaniem najbardziej rozwiniętej części mózgu, a następnie postępujecie zgodnie z tym.
odpowiedź jest trudniejsza niż reakcja. To wymaga więcej czasu i wysiłku. Często wymaga, aby silny swędzenie-tęsknota, aby natychmiast coś zrobić, cokolwiek, cokolwiek się właśnie stało-być tam bez drapania. Ale, jak większość rzeczy, które wymagają wysiłku, reagowanie również wydaje się być korzystne. Rzadko żałujesz, że świadomie reagujesz na trudną sytuację. Często żałujesz, że automatycznie na nie reagujesz.
wydaje się, że im bardziej ćwiczysz reagowanie, zamiast reagować, nie tylko zaczynasz podejmować lepsze decyzje, ale także zaczynasz doświadczać części siebie, która nie jest tak podatna na zmiany, przynajmniej nie w sposób, w jaki zwykle tego doświadczasz. To część ciebie zatrzymuje, przetwarza, planuje i kontynuuje. Ta część ciebie, która jest podobna do płótna, na którym malowana jest treść Twojego życia.