nowa książka szczegóły życia Sióstr Vincenta van Gogha poprzez ich listy

 L do R: Anna, najstarsza siostra van Gogha; Elisabeth, czyli kłamstwa; i Willemien, najmłodsza, która była lepiej znana jako Wil
L do R: Anna, najstarsza siostra van Gogha; Elisabeth, czyli kłamstwa; i Willemien, najmłodszy, który był lepiej znany jako Wil Illustration by Meilan Solly / Photos via Wikimedia Commons under public domain

wiele tuszu zostało rozlanych na temat relacji Vincenta van Gogha z jego młodszym bratem Theo, handlarzem sztuki, który niezłomnie wspierał karierę malarza, nawet gdy jego zdrowie psychiczne pogorszyło się pod koniec jego życia.

stosunkowo mniej mówi się o życiu trzech sióstr artysty: Anny, najstarszej, Elżbiety, czyli kłamstwa i willemiena, najmłodszej, lepiej znanej jako Wil. Teraz, donosi Dalya Alberge dla The Guardian, nowa książka holenderskiego historyka sztuki Willema-Jana Verlindena ma pomóc naprawić tę nierównowagę.

trafnie zatytułowane The Van Gogh Sisters, nadchodzące wydanie czerpie z setek wcześniej niepublikowanych listów napisanych przez trzy kobiety, z których wiele jest po raz pierwszy wydrukowanych w języku angielskim. (Holenderska wersja książki została pierwotnie opublikowana w 2016 roku.)

jak pisze Verlinden na swojej stronie internetowej, praca ” daje wrażenie zmieniającej się roli kobiet w XIX i na początku XX wieku, modernizacji, industrializacji, edukacji, feminizmu i fin de siècle, dziewiętnastowiecznej sztuki i literatury oraz-oczywiście—śmierci Vincenta i jego błyskawicznego wzrostu sławy.”

podgląd miniatury

the Van Gogh Sisters

ta biografia sióstr Vincenta van Gogha opowiada fascynującą historię życia trzech kobiet, których historia została w dużej mierze zaniedbana.

kup

wcześniej listy były dostępne tylko w języku niderlandzkim za pośrednictwem archiwów Muzeum Van Gogha w Amsterdamie. Reprezentują „prawdziwą kopalnię złota”, jak mówi opiekunowi starszy badacz Hans Luijten. „Są takie interesujące. Jeden po drugim, zamierzamy je opublikować w najbliższej przyszłości.”

missives zawierają również zaskakujące rewelacje. Z korespondencji wynika przede wszystkim, że rodzina van Gogha była w stanie opłacić opiekę medyczną Wil, sprzedając 17 obrazów jej brata po jego śmierci w 1890 roku.

Wil, urodzony w 1862 roku, podróżował szeroko jako młody dorosły, alternatywnie szukając pracy jako pielęgniarka, guwernantka i nauczycielka. Per Velinden była aktywna na przełomie XIX i XX wieku w paryskiej wczesnej fali feministycznej i towarzyszyła swojemu bratu Theo w wizytach w pracowni Edgara Degasa.

jak zauważa Muzeum Van Gogha, Wil i Vincent byli szczególnie blisko. Połączyła ich wspólna miłość do sztuki, a ona była jedynym rodzeństwem, które regularnie korespondowało z nim przez ostatni rok jego życia, kiedy mieszkał w szpitalu psychiatrycznym.

/

powieść Van Gogha „the Novel Reader” (1888) mogła być wzorowana na jego najmłodszej siostrze Wil. Public domain via Wiki Art

/

Vincent van Gogh, Autoportret, 1889 National Gallery of Art

oba rodzeństwo van Gogha doświadczyło intensywnych chorób psychicznych, które pogarszały się z wiekiem. Pod koniec swojego krótkiego życia Vincent zmagał się z atakami paniki i halucynacjami, które niegdyś doprowadziły go do odcięcia sobie ucha. Niektórzy współcześni badacze posunęli się tak daleko, aby zasugerować, że niepokój, depresja i inne choroby artysty były częściowo spowodowane przez genetykę i mogły działać w rodzinie.

Wil nigdy się nie ożenił. Mieszkała z matką, Anną Carbentus van Gogh, aż do śmierci tego ostatniego w 1888 roku, a sama została zinstytucjonalizowana w 1902 roku. Najmłodsza siostra van Gogha spędziła pozostałe cztery dekady swojego życia w zakładzie psychiatrycznym, gdzie była sztucznie karmiona i „ledwo mówiła przez dziesięciolecia”, zgodnie z Muzeum. Zmarła w 1941 roku w wieku 79 lat.

oficjalną diagnozą choroby Wila była demencja praecox, XIX-wieczny termin używany na określenie ” szaleństwa.”Dzisiaj Verlinden mówi Guardianowi, że ten stan prawdopodobnie uzasadniałby leki lub bardziej humanitarną formę opieki medycznej.

„w tym czasie oznaczało to, że trzeba było wysłać cię do azylu” – mówi uczony. „Została tam przez pół życia. To smutne.”

dodaje, ” ale piękne jest to, że miała 17 obrazów, które Vincent zrobił dla niej i jej matki, a sprzedaż została wykorzystana, aby zapłacić za nią.”

fakt, że obrazy Vincenta były stosunkowo wysokie wkrótce po jego śmierci, jest „zaskakującym objawieniem”, ponieważ sam malarz zmarł bez grosza, pisze Caroline Goldstein dla Artnet News.

list Anny z 1909 roku do Jo Bonger, żony Theo, opisuje sprzedaż jednego z takich obrazów: „pamiętam, kiedy Wil dostał obraz od Vincenta, ale cóż za postać! Kto by pomyślał, że Vincent przyczyni się do utrzymania Wila w ten sposób?”

młoda kobieta z ciemnymi włosami i starsza kobieta z ciemnofioletowym szalem spacerują po polu, z cyprysami w tle i kobietą pochylającą się, aby mieć tendencję do kwiatów w ogrodzie
wspomnienie ogrodu w Etten (panie z Arles) Vincenta van Gogha (1888) zostało zainspirowane wspomnieniami z domu jego rodziców w Holandii. „Załóżmy, że dwie panie na spacer to Ty i nasza matka” – napisał artysta w liście do swojej najmłodszej siostry Wil. Państwowe Muzeum Ermitażu

Anna zauważyła, że Wil odmówił chodzenia na spacery z pielęgniarkami w szpitalu psychiatrycznym. Zamiast tego spędziła większość swoich dni siedząc, szyć lub czytając Epicki poemat Aurora Leigh, relacjonuje The Guardian.

chociaż Vincent ostatecznie stał się znany ze swoich przedstawień słoneczników i takich pofałdowanych krajobrazów jak Gwiaździsta noc, również upamiętnił członków swojej rodziny w farbie. W listopadzie 1888 roku artysta zamieścił mały szkic niedawno ukończonego obrazu „Memory of the Garden at Etten”, który został oparty na wspomnieniach z domu jego rodziców w Holandii.

kolorowa kompozycja przedstawia dwie kobiety, jedną starą i jedną młodą, idące ścieżką.

„Załóżmy, że dwie panie na spacer to Ty i nasza matka … świadomy wybór koloru, ponury fiolet z plamą gwałtownego cytronowego żółtego Dalii, sugeruje mi osobowość matki”, zastanawia się Vincent.

opisuje szczegółowo kolory obrazu, wyjaśniając, w jaki sposób piaszczysta ścieżka składa się z „surowego pomarańczy” i opisując różne kontrasty między niebieską tkaniną a białymi, różowymi i żółtymi kwiatami, które zaludniają scenę.

Vincent dodaje: „Nie wiem, czy można zrozumieć, że można zrobić wiersz tylko układając kolory, w ten sam sposób, w jaki można powiedzieć pocieszające rzeczy w muzyce.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.