koszty życia na łodzi kanałowej

koszty życia na łodzi kanałowej

życie na pokładzie wąskiej łodzi i ciągłe żeglowanie po naszych brytyjskich kanałach może być wspaniałym sposobem na życie, swobodnie poruszać się i zmieniać widok z okna, kiedy tylko chcesz, wiemy, robimy to od 1995 roku! Ale ile to naprawdę kosztuje?

życie na wąskiej Łodzi jest tańsze niż mieszkanie w domu

” tak ” dla większości ludzi.

chociaż często opisuję narrowboating jako bardzo drogie hobby lub bardzo tani sposób na życie. Oczywiście cumowanie może być drogie, podobnie jak licencje na żeglugę wodną, nie wspominając o wstępnym koszcie zakupu wąskiej łodzi i skompletowania jej, aby nadawała się do zamieszkania na pokładzie. Ale kiedy porównać te koszty z własności domu, życie na pokładzie narrowboat może być bardzo opłacalną alternatywą. Ale, i to jest duże, ale, nie polecam, aby ludzie przenieśli się do domu narrowboat, chyba że są również bardzo zaangażowani w styl życia i wartości, które idą w parze z życia na pokładzie narrowboat. Osoby zaangażowane w zmianę stylu życia mogą odnieść sukces z prawdziwym zadowoleniem-założenie, że będziesz szczęśliwy tylko i wyłącznie dlatego, że taniej jest być na wąskiej Łodzi, a nie mieszkać w domu, jest fałszywym założeniem. Widzieliśmy ludzi próbujących tego i to nie działa, nie trwają!

jakie są koszty poruszania się na pokładzie

cóż najpierw musisz kupić swoją wąską Łódź.

przy pokaźnym budżecie, być może ze sprzedaży domu, za wąską Łódź można zapłacić ponad 70 tys.zł, ale niekoniecznie będzie to udany „liveaboard”. Podobnie widzimy ludzi ograniczonych do budżetu £20,000 – £30,000 kupić bardzo odpowiedni i wygodny (choć starszy) narrowboat i wziąć się do stylu życia jak przysłowiowa kaczka do kanału.

koszty eksploatacji

jest C&RT roczna licencja rejsowa (opłata, która zmienia się co roku na stronie internetowej; ubezpieczenie-ewentualnie 250-500zł; a gdyby nie „ciągłe” opłaty za cumowanie, które mogłyby wynosić 1200zł za „internetowe” cumowanie na obszarach wiejskich (pole rolnika), a może średnio 3000zł….. marina, albo do londyńskiej dzielnicy” Costa bloody fortune”. Oczywiście istnieją bieżące koszty utrzymania silnika i utrzymania łodzi. Ale to prawdopodobnie będzie znacznie mniej niż właściwe utrzymanie domu z dodanym podatkiem od Rady.

jeśli w nowoczesnej marinie prawdopodobnie zapłacisz za podłączenie prądu (kiedyś te liczniki mogły się bardzo szybko kręcić, ale rozumiem, że obecnie obowiązują przepisy, aby temu zapobiec). Poza tym, jeśli będziesz płynąć w sposób ciągły, będziesz musiał uruchomić silnik, aby naładować akumulatory i podgrzać wodę, więc istnieje koszt oleju napędowego (koszt na litr zależy od tego, gdzie go kupisz-zauważyliśmy różnice ponad 30p na litr między marinami położonymi mniej niż 10 mil od siebie). Przepisy UE zmusiły do wzrostu cen oleju napędowego, ale trzeba powiedzieć, że silniki wysokoprężne wąskopodłogowe nie zużywają niczego takiego, jak ilość oleju napędowego, jaką zużywają pojazdy drogowe. Aby to ująć w kontekście-jako komercyjny statek wycieczkowy zużywamy około 10 litrów oleju napędowego dziennie (i to przez pełne 8 godzin rejsu). Spróbuj jeździć samochodem przez 8 godzin na 10 litrach paliwa. Pamiętaj również, że na wycięcie, Twój silnik wysokoprężny będzie również generować wszystkie domowe akumulatory 12V (i ładowanie akumulatorów falownika)- nie wspominając już o ogrzewaniu ciepłej wody użytkowej, zakładając, że twoja łódź ma ustawiony normalny kaloryfer (więc koszty Diesla zrównoważą koszty podłączenia do sieci elektrycznej w marinie). Tankujemy może co trzy tygodnie-porównaj to z Twoim samochodem. W temacie samochodów-do czasu wyjazdu do hotelu nie mieliśmy lub nie chcieliśmy samochodu, kiedy mieszkaliśmy na pokładzie (pomyśl o oszczędzaniu na podatku drogowym lub ubezpieczeniu do zapłaty). Często idziemy na zakupy w Łodzi – są sklepy w sąsiedztwie kanałów.

rachunki za ogrzewanie-no może trochę węgla. Zimą zużywamy około dwóch 25 kg worków węgla tygodniowo (ok.10 zł). Koszt ten można zmniejszyć poprzez spalenie drewna (powalone drzewa / gałęzie znalezione na cięciu), koszt jest tylko trochę potu-osobiście jestem zbyt leniwy, aby zawracać sobie głowę!

.

 Donna i Inky

Donna, Mark i Inky (ich greyhound) zostali „Liveaboardami” 2 lata temu, przeczytaj o ich doświadczeniach na swoim blogu i najlepszych wskazówkach!

Country mooring

więcej o życiu na powierzchni.

znalezienie i kupno łodzi do zamieszkania, koszty życia na powierzchni, Blog Liveaboard, ogłoszenia sprzętu dla właścicieli łodzi i porady.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.