chcemy wierzyć, że cała opieka sieroca jest prowadzona przez tych, którzy mają na uwadze dobro dzieci.
ale niestety nie zawsze tak jest.
na przykład, być może słyszałeś o „turystyce sierocińca.”Na całym świecie istnieje wiele takich systemów, które nie dbają dobrze o dzieci i które mają tylko interesy tych, którzy kierują instytucjami.
jednym z miejsc, gdzie ten problem jest szerzący się jest Kambodża. A ponieważ Kinship United ma projekty w Kambodży, jesteśmy bardzo świadomi tego problemu i z tego powodu w Kambodży postępujemy inaczej.
wiele domów dziecka prowadzonych w Kambodży zostało uruchomionych bez wiedzy i zgody rządu. Z tego powodu nikt nie monitorował, które osoby założyły te organizacje lub kto je prowadził. Niestety doprowadziło to do wielu nadużyć w systemie.
chciwi ludzie widzieli w tym okazję i zdecydowali, że wykorzystają sierocińce i dobrą wolę wolontariuszy z zagranicy na własną korzyść.
w ostatnich latach nastąpił gwałtowny wzrost tzw. turystyki wolontariackiej. Turyści z bardziej rozwiniętych krajów, takich jak USA i Australia, podróżują do Kambodży na ochotnika z sierotami. Czasami wizyty te byłyby częścią większej wycieczki turystycznej, traktowanej mniej lub bardziej jako okazja do zwiedzania. Czasami są to programy gap year, które trwają dłużej, a wolontariusze spędzają czas ucząc angielskiego sierotom.
chciwi ludzie widzieli w tym okazję i zdecydowali, że wykorzystają sierocińce i dobrą wolę wolontariuszy z zagranicy na własną korzyść.
więc otworzyli jeszcze więcej domów dziecka.
przed napływem domów dziecka w Kambodży, społeczeństwo polegało kiedyś na opiece nad rodziną i rozwiązaniach rodzinnych, aby opiekować się dziećmi, które okazały się bezbronne i pozbawione rodziców. Jest to model, który firma Kinship United zawsze trzymała w naszych projektach w Kambodży. Jednak od 2005 r. odsetek nowych zinstytucjonalizowanych domów dziecka wzrósł o 75%. Ale może jeszcze bardziej szokujące jest to, że 77% dzieci żyjących w tych instytucjach nie jest nawet prawdziwymi sierotami.
większość z nich ma przynajmniej jednego rodzica, jeśli nie oboje, wciąż żyje.
fakt, że większość dzieci mieszkających w kambodżańskich sierotach nie jest w rzeczywistości sierotami, jest niepokojący i intrygujący. Dlaczego tyle dzieci mieszka w sierocińcach, skoro nie są sierotami?
odpowiedź jest smutna, ale nie wszystkie razem szokujące. Zostali umieszczeni w domach sierot, ponieważ ich rodzice myśleli, że będą mieli lepszy dostęp do edukacji w murach jednego z nich i znajdą tam lepszą jakość życia. To bolesne wyobrażać sobie rodzica, który tak bardzo chce lepszego życia dla swojego dziecka, że jest gotów je porzucić. Jeszcze bardziej bolesne jest uświadomienie sobie, że tak wiele z tych dzieci nie znajduje lepszego życia, które obiecano im w korytarzach tych instytucji.
badania wykazały, że opieka instytucjonalna nie jest najlepszym rozwiązaniem dla dzieci. Nawet jeśli większość kambodżańskich domów dziecka dobrze opiekowała się swoimi dziećmi, model dla domów dziecka nie jest najlepszym sposobem, aby to zrobić. O wiele lepiej dla prawdziwych sierot żyć w domach opartych na pokrewieństwie.
dzieci, które dorastają w instytucjach, nie zwracają uwagi na to, że dzieci muszą dorastać zdrowo emocjonalnie. Z tego powodu są one znacznie bardziej narażone na zaburzenia przywiązania. Jest to szczególnie powszechne w sytuacjach, gdy domy dziecka zależą od tymczasowych wolontariuszy, którzy wykonują dużą część swojej pracy. Wolontariusze przyjeżdżają, związują się z dziećmi na kilka tygodni lub kilka miesięcy, a następnie wyjeżdżają, aby wrócić do domu.
ten proces łączenia się z dorosłymi, którzy potem odchodzą, w kółko może spowodować niesamowite szkody emocjonalne dla tych dzieci. A dzieci, które mają domy i rodzice, którzy nadal żyją, mają lepsze warunki, gdy nadal mieszkają ze swoimi rodzicami. UNICEF przyznaje, że zarówno prawo do dorastania w rodzinie, jak i prawo do edukacji są podstawowymi prawami człowieka, do których wszystkie dzieci powinny mieć dostęp.
rodziny w Kambodży próbują dokonać wyboru między zapewnieniem dzieciom dobrej edukacji w instytucji, a utrzymaniem ich w domu. Należy podjąć większe wysiłki, aby stało się to rzeczywistością dla dzieci. Dziecko ma prawo zarówno do dorastania w rodzinie, jak i do wysokiej jakości edukacji. Żaden rodzic nie powinien nigdy odczuwać potrzeby porzucenia dziecka, aby zapewnić mu lepsze życie.
Jeśli tylko 25% dzieci mieszkających w domach to sieroty potrzebujące opieki z zewnątrz, to nie ma nawet potrzeby istnienia wszystkich tych instytucji. James Sutherland z Friends International zwrócił uwagę, że ” w krajach rozwiniętych staramy się trzymać dzieci z dala od instytucji i zapewniać struktury wsparcia społecznego i rodzinnego. I nie ma powodu, żeby tak się nie stało w takich krajach jak Kambodża.”
w związku z tym, Ochrona dzieci i organizacje pozarządowe w Kambodży pracują nad zamknięciem tych nielegalnych domów dziecka i znalezieniem alternatywnych metod opieki. Zamiast skupiać się na zinstytucjonalizowanych domach, w których mogą mieszkać dzieci bez rodziców, starają się przywrócić skupienie na opiece, która jest bardziej rodzinna i bardziej zorientowana na pokrewieństwo. Rząd Kambodży również podjął działania w tej sprawie, próbując wdrożyć surowsze przepisy dotyczące domów dziecka i pracując nad zamknięciem domów dziecka, które nadużywają systemu.
rodziny w Kambodży próbują dokonać wyboru między zapewnieniem dzieciom dobrej edukacji w instytucji, a utrzymaniem ich w domu.
Umożliwienie niewzruszonym turystom interakcji z wrażliwymi dziećmi, które znajdują się w kambodżańskich sierocińcach, jest okropnym pomysłem. Ale apel domów sierot do turystów był częścią napływu nadużyć, które mają miejsce w kambodżańskich domach sierot.
w filmie dokumentalnym autorstwa Aljazeery, Grupa reporterów odwiedziła kambodżański sierociniec. Ci reporterzy odwiedzili instytucje, w których znaleźli dni dla dzieci pełne atrakcji, takich jak zabawa z kilkoma grupami turystów wolontariuszy dziennie i wykonywanie pokazów Pieśni i tańca dla odwiedzających turystów. Po spędzeniu kilku godzin w jednym z domów dziecka, Ci tajni reporterzy zapytali człowieka, który prowadził sierociniec, czy mogliby zabrać dzieci ze sobą.
w żadnym momencie procesu żaden z nich nie został poproszony o pokazanie jakiegokolwiek dowodu tożsamości, sprawdzenie czy udowodnienie, kim był w jakimkolwiek charakterze. Wszyscy reporterzy byli głęboko zaniepokojeni brakiem bezpieczeństwa lub opieki, która została rozciągnięta na dzieci. Mógł to być każdy i pozwolono im opuścić lokal z dziećmi bez żadnego wyjaśnienia. Jeśli chcesz obejrzeć cały expose, kliknij tutaj.
strony turystyczne coraz częściej rezerwują wycieczki do sierocińców w ramach pakietów wakacyjnych ze względu na odkrycia dotyczące kambodżańskich sierocińców. Nie oznacza to jednak, że jest to całkowicie zniesiona praktyka.
nigdy nie zgadzaj się na udział w wycieczce do sierocińca podczas wakacji – jak widzisz w tym artykule, są niesprawiedliwi i wyzyskują. Nigdy nie odwiedziłbyś domu dziecka w Stanach Zjednoczonych. I turyści też nigdy nie będą mogli.
to dzieci wrażliwe, często traumatyczne. Ich prywatność powinna być szanowana, a ich troska traktowana z najwyższą troską. Jako osoba, która dba o wrażliwe dzieci, ich dobre samopoczucie jest twoim priorytetem. Nieostrożny Wolontariat może być szkodliwy, niezależnie od tego, jak dobre są intencje. Coraz większą popularnością cieszą się również programy Gap year, w których ludzie spędzają rok w rozwijającym się kraju ucząc angielskiego sierotom. Niestety ta forma wolontariatu również może być problematyczna.
są to dzieci wrażliwe, często traumatyczne. Ich prywatność powinna być szanowana, a ich troska traktowana z najwyższą troską.
świadomość nadużyć w sierocińcach w Kambodży rośnie, a rząd, UNICEF i pracownicy ochrony dzieci walczą o zwiększenie przepisów dotyczących kambodżańskich domów dziecka. Model pokrewieństwa United jest zupełnie inny – nasze pokrewieństwo projektuje tylko dzieci domowe, które nie mają innych opcji. Projekty pokrewieństwa pozostają małe, a stosunek dziecka do opiekuna pozwala dzieciom rozwijać zdrowe przywiązanie do odpowiedzialnych, stabilnych i troskliwych postaci dorosłych. Niespokojni turyści nigdy nie mogą odwiedzać naszych projektów i traktować naszych dzieci jako kolejną atrakcję turystyczną.
jesteśmy świadomi nadużyć, które istnieją w instytucjonalnych sierocińcach w Kambodży i dbamy o to, aby nas od tego oddzielić.
wasze darowizny na nasze projekty pokrewieństwa w Kambodży nigdy nie trafiają do kieszeni chciwych ludzi zamiast dbać o dzieci, na które przeznaczone są pieniądze. A dla rodziców, którzy walczą o opiekę nad swoimi dziećmi, mamy przedszkola dla ich dzieci. W ten sposób rodzice mogą pracować, a ich dzieci nie muszą być same przez cały dzień. Oferujemy również możliwości edukacyjne dla tych dzieci, więc ich rodzice nie doświadczają napięcia dawania im dobrej edukacji lub trzymania ich w domu.
Kinship United wykonuje ważną pracę w Kambodży, zapewniając alternatywny system opieki nad osieroconymi dziećmi. Chcielibyśmy, abyś zdecydował się przekazać darowiznę na projekt pokrewieństwa kambodżańskiego, jeśli opieka nad Kambodżańskimi sierotami jest bliska Twojemu sercu. Ale jeśli nie, upewnij się, aby zrobić swoje badania ostrożnie. Istnieje wiele instytucji o dobrych intencjach w Kambodży, które nie wykorzystają pieniędzy na opiekę nad dziećmi. Zbadaj uważnie-dobro wrażliwych dzieci zależy w jakiś sposób od odpowiedzialności zachodnich darowizn.
aby uzyskać więcej informacji na temat naszych projektów w Kambodży, kliknij tutaj!