nie ma się czego bać, wystarczy zapytać June Ambrose. Legendarna kostiumografka i dyrektor kreatywna Pumy przez cały miesiąc odliczała dni do swoich przełomowych urodzin. Jej hashtag # 30daysofjune opisuje jej prezenty, przygotowania do imprez i wszystkie rzeczy, które jest wdzięczna, że doświadczyła. Oglądanie zabawy rozwijającej się w mediach społecznościowych to przyjemność. Niezależnie od tego, czy tańczyła na dachach w sukniach Carolina Herrera, czy biegała w custom Loewe, Ambrose wysłała wiadomość, że starzenie się jest osiągnięciem. Jej filozofia? Jesteś tak stary, jak się czujesz. „Największym błędem jest to, że 50-latki są stare, że nie są istotne i muszą żyć w dojrzałym stanie umysłu”-powiedział Ambrose z Los Angeles. „To nie jest prawda; wciąż mam chichot małej dziewczynki, którą jestem w środku!”
aby uczcić tę okazję, Ambrose zebrała wszystkie ważne osoby w swoim życiu na radosny wieczór w Prywatnym klubie członka, San Vincente Bungalows. Nazwany „Juniverse 5.0,” wydarzenie miało Wszystkie cechy Hollywood bash: Szampan Armand De Brignac, specjalnie pomyślane koktajle CIROC, wystawne bukiety zaprojektowane przez kwiaciarnię Whit McClure i wysokie wegańskie ciasto czekoladowe i Kokosowe. Przyjaciele, tacy jak jej wieloletni klient Jay-Z, Beyoncé, Kelly Rowland, Ellen Pompeo, Dyrektor Generalny Gucci Marco Bizarri, Bethann Hardison i inni, cieszyli się intymną fetą. Mimo to, pierwotny plan Ambrose ’ a wymagał od Gości przyniesienia paszportów. Jej pierwszym instynktem było zorganizowanie epickiej podróży do Meksyku. Ale biorąc pod uwagę międzynarodową listę gości i dalsze ograniczenia podróży z powodu pandemii koronawirusa, koncepcja musiała ewoluować. „Wszechświat miał swój własny plan, a ja obróciłem się i poszedłem w innym kierunku”, mówi Ambrose. „Moje urodziny stały się zbiorem małych, uroczystych, intymnych doświadczeń z bliskimi przyjaciółmi i rodziną.”
dwuizbowa kariera Ambrose ’ a sprawiła, że dwie partie—jedna w Nowym Jorku, druga w Los Angeles—miały największy sens. Biorąc pod uwagę jej modową sprawność, stroje na oba wieczory musiały być wyjątkowe. W Kalifornii wybrała kinowy „glamour młodego Hollywood” z elegancką białą suknią Gucci z gwiazdami, podczas gdy jej nowojorski look, różowy marszczony kawałek z archiwum, był o Centrum it-girl flair. „Podobał mi się wygląd, ponieważ przywoływał dwie wersje tego, kim jestem, obie strony mojej osobowości bliźnięta; wewnętrzne dziecko we mnie i dojrzałą kobietę”, wyjaśnia Ambrose. „Czułem się pięknie, jakbym mógł pokazać się w tych chwilach poprzez styl, zwłaszcza z jedną z moich ulubionych marek.”
noc w bungalowach San Vincente była wypełniona hołdem dla Ambrose ’ a, ale nie bardziej wzruszającym niż ten, który wygłosił jej mąż, Marc Chamblin. „Toast był punktem kulminacyjnym mojej nocy; Musiałem wspólnie zobaczyć i poczuć obfitość miłości, zaufania i szacunku w tym pokoju. To było tak, jakby czas stanął w miejscu-mówi Ambrose. „Marc zrobił wszystko, aby upewnić się, że ta chwila będzie dla mnie niezapomniana. Widzieć, jak wygłasza tę przemowę, patrząc na oczy wszystkich lśniące, gdy mówił, kiwając głową w zgodzie, gdy mnie celebrował, to było piękne. Nigdy nie zapomnę tego uczucia.”
jeszcze dwa tygodnie czerwca, Ambrose planuje utrzymać imprezę. Uważa, że jej koncepcja #30DaysofJune jest okazją do ponownego odkrycia i ponownej oceny poprzez wyrażanie miłości własnej. „Czuję, że to mój miesiąc, jestem jego właścicielem”, mówi. „Miesiąc Czerwiec zawsze oznaczam jako zakończenie jeszcze jednej podróży wokół Słońca. To ja zbliżam się do siebie i przypominam sobie, jak bardzo siebie kocham. Naprawdę wierzę, że ważne jest, abyśmy mieli te chwile, aby kochać siebie i być wdzięcznymi za to, kim jesteśmy, co zrobiliśmy i co osiągniemy. Jesteśmy dawcami, ja z natury jestem dawcą i biorę Ten miesiąc na świętowanie siebie.”
Ambrose planuje skierować część tej optymistycznej energii do swojego najnowszego projektu: Kompletna renowacja domu, w której planuje zacząć od nowa z przestrzenią, która odzwierciedla to, kim jest teraz. Odświeżenie wnętrza to pierwszy etap roku, w którym planuje poświęcić się odważnym pomysłom. Wielu podchodzi do perspektywy ukończenia 50 lat z niepokojem, ale Ambrose sugeruje alternatywny pogląd. „Włącznik Światła włączył się rano, kiedy się obudziłem, w moje prawdziwe urodziny. Poczułam uniesienie ciężaru z klatki piersiowej; czułam się gotowa, żywa i wdzięczna”, mówi. „Dorastając, średnia długość życia wynosiła 50 lub 60, myślałem, że w wieku 50 lat jesteś skończony! Ale moja pięćdziesiątka jest teraz tak żywa, tak inna, tak wyjątkowa, tak istotna. Zakłada się, że się zadomowiłeś, wiesz, kim jesteś, ale cieszę się, że mogę odkryć, kim pracowałem, by się stać. Ten kamień milowy jest wtedy, gdy odzyskujesz swoją pozycję; masz tak wiele doświadczenia, tak wiele doświadczenia do wykorzystania, aby poruszać się po życiu i tak dużo więcej życia do przeżycia.”