fałszywi lekarze, którym uchodzi na sucho oszustwo Medyczne

Melbourne man Raffaele Di Paolo przyznał się w zeszłym tygodniu do wielu zarzutów związanych z praktykowaniem jako specjalista medyczny, gdy nie był do tego uprawniony.

Di Paolo siedzi w więzieniu i czeka na wyrok po tym, jak został uznany za winnego oszustwa, nieprzyzwoitej napaści i penetracji seksualnej.

ten przypadek wynika z innego tak zwanego „fałszywego lekarza” w Nowej Południowej Walii . Sarang Chitale pracował w Państwowej publicznej służbie zdrowia jako młodszy lekarz od 2003 do 2014. Dopiero w 2016 roku, po tym, jak jego ostatni pracodawca — firma badawcza Novotech — zgłosiła go do australijskiej agencji regulacji zdrowia (AHPRA), jego kwalifikacje zostały zbadane.

Acharya nie miał żadnych kwalifikacji medycznych.

fałszywy paszport używany przez Shyama Acharya
paszport, który pokazuje Shyama Acharya, ale używa danych Sarang Chitale.(Dostarczone)

przypadki podszywania się pod inne osoby, kradzieży tożsamości i oszustw zdarzają się w wielu dziedzinach.

co więc napędza ludzi do takich skrajności i jak im się to udaje?

współczesne zjawisko

Podszywanie się pod lekarzy jest zjawiskiem współczesnym.

wcześniej lekarze byli szkoleni przez system praktykantów i nie było możliwości dochodzenia odszkodowania. Osoba zatrudniła lekarza, jeśli mogła sobie na to pozwolić, a jeśli leczenie było słabe, lub zabiła pacjenta, był to przypadek zastrzeżenia emptor – Buyer beware.

ale ponieważ nauka uczyniła medycynę bardziej wiarygodną, tytuł „lekarza” naprawdę zaczął coś znaczyć-zwłaszcza, że opłaty zaczęły rosnąć. Pod koniec XIX wieku w Imperium Brytyjskim stawanie się lekarzem było złożonym procesem. Wymagało to długiego wykształcenia uniwersyteckiego, niezależnego dochodu i odpowiednich powiązań społecznych. Poparły to przepisy prawne, z aktami rejestracji medycznej kontrolującymi, kto może, a kto nie może używać tytułów medycznych.

a kiedy droga przed nami wygląda na zbyt trudną i kosztowną, może kuszące być skróty.

dzisiaj istnieją cztery wspólne elementy, które wskazują na słabości naszych systemów opieki zdrowotnej, które pozwalają oszustom prześlizgnąć się przez szczeliny i praktykować medycynę.

błędne zaufanie

każdy wierzy, że ktoś, gdzieś, sprawdził i zweryfikował poświadczenia danej osoby. Ale czasami to nie zostało zrobione, lub zajmuje to dużo czasu.

fałszywy psychiatra Mohamed Shakeel Siddiqui-wykwalifikowany lekarz, który ukradł tożsamość prawdziwego psychiatry i pracował w Nowej Zelandii przez sześć miesięcy w 2015 roku-pozostawił skomplikowany ślad kradzieży tożsamości, który wymagał pomocy FBI.

w zeszłym roku w Niemczech znaleziono mężczyznę, który podrobił zagraniczne kwalifikacje, które przedstawił organowi rejestracyjnemu na początku 2016 roku. W trakcie kontroli wydano mu licencję czasową. Gdy Kwalifikacje okazały się fałszywe, został zwolniony z pracy jako młodszy lekarz na oddziale psychiatrycznym. Ale to było dopiero w czerwcu 2017 roku.

poświadczenia Zagraniczne

poświadczenia z zagranicznej uczelni, wydane w innym języku, są kolejnym częstym elementem wśród oszustów medycznych.

Ioannis Kastanis został mianowany ordynatorem w szpitalu regionalnym Skyros w Grecji w 1999 roku z fałszywymi dyplomami na Uniwersytecie Sapienza w Rzymie. Dyplomy zostały uznane, a certyfikaty przetłumaczone, ale ich autentyczność nigdy nie została sprawdzona.

Dusan Milosevic, który praktykował jako psycholog przez dziesięć lat, zarejestrowany w Victorii w 1998 roku. Studiował na Uniwersytecie w Belgradzie w Serbii — w tym czasie rozdartym wojną zakątku Europy, co utrudniało weryfikację.

praktyka regionalna i zdalna

łatwiej jest uciec od udawania w regionach lub odległych obszarach, gdzie jest mniej kontroli.

” Dr ” Balaji Varatharaju został zatrudniony w zdalnej Alice Springs, gdzie przez dziewięć miesięcy pracował jako młodszy lekarz.

Ioannis Kastanis pracował na odległej greckiej wyspie z populacją zaledwie około 3000 osób.

chirurg
niedobory kadrowe w szpitalach wiejskich i oddalonych mogą prowadzić do zmniejszenia kontroli nowych rekrutów.(AAP)

nie jest łatwo dob

wreszcie są dwa niepokojące pytania. Jak odróżnić źle wyszkolonego, ale prawnie wykwalifikowanego lekarza od oszusta? A komu mówisz, jeśli podejrzewasz, że coś jest nie tak?

jeśli praktykujący pochodzi z innej narodowości lub Kultury, dodaje To dodatkowej warstwy wrażliwości. Dopiero po ujawnieniu” Dr Chitale „pracownicy byli gotowi powiedzieć, że jego praktyka była” brudna”,” niesmaczna „i”biedna”.

dlaczego to robią?

przyczyny fałszerstw są tak różne, jak oszuści. „Dr Nick Delaney”, w Szpitalu Dziecięcym Lady Cilento w Brisbane, podobno udawał lekarza, aby „zaprzyjaźnić się” i utrzymać romans z ochroniarzem w tym samym szpitalu.

na bardziej złowrogim poziomie są możliwe przyczyny seksualne, jak te fałszywego ginekologa Raffale Di Paolo. Fałszywy psychiatra Mohamed Shakeel Siddiqui powiedział, że zrobił to tylko po to, by pomagać ludziom.

istnieją również mniej zrozumiałe fakery, jak „Dr” Adam Litwin, który przez pół roku w 1999 roku pracował jako rezydent w Klinice Chirurgii w UCLA Medical Centre w Kalifornii.

jak temu zapobiec?

częścią problemu jest nasza kulturowa zależność od kwalifikacji jako klucza do wyższych dochodów i statusu społecznego, co czyni je łatwym celem dla oszustów. Kwalifikacje tylko zmniejszają ryzyko, ale nie mogą go wyeliminować. Wykwalifikowani lekarze mogą również powodować spustoszenie: pomyśl Jayant Patel i inni wykwalifikowani praktycy, którzy zostali skreśleni za błąd w sztuce lekarskiej, okaleczenie i nieumyślne spowodowanie śmierci.

Jayant Patel
nawet wykwalifikowani lekarze mogą szkodzić pacjentom, jak to miało miejsce w przypadku byłego chirurga Bundaberga Jayanta Patela.(AAP: Dan Peled)

i odwrotnie, nikt nie narzekał na „Dr Chitale” od 11 lat. Jedyne skargi, jakie Kastanis otrzymał od 14 lat, pochodziły od ludzi, którzy uważali jego Ferrari za wulgarne. Niemiecki młodszy lekarz miał doskonałą wiedzę na temat zdrowia psychicznego-procedur opieki i języka — zdobytą w czasie pobytu w szpitalu psychiatrycznym.

większość tych luk można zamknąć z czasem i cierpliwością.

sprzyjałoby to bardziej otwartej kulturze obaw o innych praktykujących bez obawy o formalne lub nieformalne kary. Może również odkryć więcej „Dr Chitales”, zanim ktoś zostanie poważnie ranny.

Philippa Martyr jest wykładowcą farmakologii na University of Western Australia. Ten artykuł pierwotnie ukazał się w the Conversation.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.