Explainer: jak Antarktyda pomaga w walce z klimatem i jak możemy ją chronić

mówi się, że natura ludzka zniszczy przyrodę i ludzi. Dziś obecność tego, co niektórzy nazywają „największym wrogiem ziemi”, można zobaczyć niemal wszędzie. Ale Antarktyda jest naturalnym skarbem, który można jeszcze uratować.

ten biały kontynent jest rajem dla naukowców i dzikiej przyrody, ale jego trudne warunki sprawiają, że nie nadaje się do zamieszkania dla ludzi. Jednak nawet najbardziej odległe miejsce na ziemi nie zostało oszczędzone od szkód spowodowanych przez człowieka. Zmiany klimatyczne na Antarktydzie patrzą Ci w twarz.

zrozumienie, co ten niesamowity kontynent oznacza dla Ziemi – i dla nas – jest kluczem do nauki, jak lepiej o niego dbać. Oto, co Antarktyda robi dla nas każdego dnia i dlaczego tak ważna jest jej ochrona.

to pomaga ziemi ochłodzić

gdyby nie Antarktyda, życie na Ziemi z pewnością byłoby zupełnie inne. Ocean Południowy, który otacza kontynent, pomaga spowolnić tempo zmian klimatycznych, pochłaniając aż 75 procent nadmiaru ciepła. Wychwytuje również 35 procent CO2 pochłanianego przez globalne oceany i rozprowadza składniki odżywcze na całym świecie.

„Ocean Południowy łączy wszystkie baseny oceaniczne świata”, mówi Andrea Kavanagh, Dyrektor Ochrony Antarktyki i Oceanu Południowego w Pew Charitable Trusts.

” te zimne, Głębokie prądy krążą po całym świecie, doprowadzając swoje wody chłodzące do regulacji temperatury. Te same wody niosą również składniki odżywcze, które wykraczają daleko poza równik, żywiąc ryby i ludzi na całym świecie.”

ale CO2 i ciepło na świecie ma swoją cenę.

w latach 1989-2018 Antarktyda ociepliła się o około 1,8 stopnia Celsjusza, czyli trzykrotnie więcej niż średnia globalna.

Reklama
Reklama

w 2020 roku zanotowano nowy rekord temperatury 18,3 stopni Celsjusza. Ocean doświadcza również zakwaszenia wody, deoksygenacji i morskich fal upałów ze względu na wzrost CO2 i temperatury.

to klucz do morskiej bioróżnorodności

prawdopodobnie nie wiedziałeś, że Antarktyda i Ocean Południowy zawierają 90% lodu na świecie i 70% słodkiej planety.

w całym tym białym bogactwie jest jeszcze wiele gatunków do odkrycia, a naukowcy cały czas dokonują nowych odkryć.

jest wiele ważnych gatunków, o których już wiemy. Na przykład Kryl Antarktyczny jest małym stworzeniem, które jest uważane za gatunek zwrotny. Oznacza to, że utrzymuje cały ekosystem razem.

„jest tyle gatunków, które jedzą Kryl, a każdy gatunek, który nie je kryla, je coś, co je Kryl” – mówi Kavanagh.

ale rybołówstwo kryla stało się coraz bardziej lukratywnym i dynamicznie rozwijającym się przemysłem i prawie potroiło się od lat 80.XX wieku.

rybołówstwo na skalę przemysłową, wraz z ociepleniem wody, wpływa na jego populację. W rezultacie kryle kierują się dalej na południe w poszukiwaniu bezpieczniejszych wód. To z kolei może mieć katastrofalne konsekwencje dla łańcucha pokarmowego Oceanu, mówi Kavanagh.

” bez kryla nie będziemy mieli tętniącego życiem, niesamowitego życia, do którego przywykliśmy na Antarktydzie.”

to wspaniałe miejsce dla odkryć

Antarktyda jest również jednym z najważniejszych naturalnych laboratoriów i miejscem dla naukowców z całego świata. Tysiące z nich przyjeżdża tu każdego roku, aby prowadzić badania nad Ziemskim systemem, przestrzenią kosmiczną i zmianami klimatycznymi, wśród wielu innych tematów.

„im więcej jest prowadzonych badań klimatycznych, tym bardziej pokazują one, jak szybko musimy działać. Zbliżamy się do punktów krytycznych, gdzie nie będzie powrotu ” – ostrzega Kavanagh.

Czy możemy uratować Antarktydę, tworząc nowe Morskie obszary chronione?

w przypadku Kavanagh Morskie obszary chronione (MPAs) mogą powstrzymać nas przed dotarciem do punktu bez powrotu.

MPAs stają się coraz bardziej popularne na całym świecie, ponieważ mogą pomóc wielu gatunkom morskim w regeneracji, zwłaszcza tym, które były intensywnie eksploatowane przez rybołówstwo. Ci, którzy opowiadają się za nimi, mówią, że mogą pomóc oceanowi w większej odporności na zmiany środowiskowe i szybszej regeneracji. Niektóre badania mówią nawet, że mogą one przynieść korzyści rybakom.

Za granicą MPA jest więcej ryb niż normalnie. Więc te mapy pomogą nawet rybakom ” – wyjaśnia Kavanagh.

ale MPAs też mają swoich krytyków. Niektórzy uważają, że zakaz połowów nie zmniejsza presji połowowej, ale raczej przenosi ją na inny obszar i szkodzi gospodarce rybackiej. Aby tego uniknąć, MPAs muszą być częścią szerszej strategii. Należy również lepiej zarządzać rybołówstwem, aby zapewnić sukces MPAs.

MPAs mogą również pomóc w ochronie Antarktydy przed innym zagrożeniem: turystyką. Od października 2019 r. do kwietnia 2020 r. Międzynarodowe Stowarzyszenie operatorów Antarctica Tours zarejestrowało 73 991 gości. W sezonie 1992-1993 liczyło niespełna 7 tys.

ale jak ludzie dostają się na Antarktydę to inna sprawa. Rejsy na Antarktydę stają się coraz popularniejsze, stanowiąc realne zagrożenie dla wód Oceanu Południowego.

chociaż MPAs są dużym krokiem w kierunku odzyskania Antarktydy, nie są wystarczające, aby ją uratować. Zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych i zwalczanie nielegalnych połowów ma również kluczowe znaczenie dla osiągnięcia tego celu. W tym celu potrzebna jest silna współpraca międzynarodowa i regulacje, a rządy powinny przestrzegać ambitnych celów klimatycznych.

czy Antarktyda wkrótce będzie miała nowe MPAs?

obecnie istnieją tylko dwa MPAs na Oceanie Południowym: jeden na Morzu Rossa, a drugi na południowym szelfie Orkadów. Ale to może się wkrótce zmienić.

Unia Europejska, wraz z Komisją ds. ochrony żywych zasobów morskich Antarktyki (CCAMLR), zaproponowała utworzenie dwóch nowych, wielkoskalowych morskich obszarów chronionych na wodach Antarktydy: jednego na Antarktydzie Wschodniej i drugiego na Morzu Weddella.

ale do tej pory decyzja została zablokowana przez Chiny i Rosję z powodu obaw, że może to wpłynąć na rybołówstwo. Istnieje również trzecia propozycja z Argentyny i Chile utworzenia MPA na Półwyspie Antarktycznym.

obecnie tylko 7,72% oceanu świata pokrywa MPAs. Gdyby te trzy propozycje zostały zatwierdzone, chroniłyby one aż około 1% oceanu na świecie.

może to być również krok w kierunku osiągnięcia międzynarodowego celu, jakim jest ochrona 30% oceanów do 2030 r. W rzeczywistości celem była ochrona co najmniej 10 procent oceanu na świecie do 2020 roku, ale rządy nie osiągnęły tego celu. Czy tym razem im się uda?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.