Chocolate is… who am I kidding — we all know what chocolate is. To słodka, pyszna przyjemność. Ale czekolada, ten pozornie prosty produkt ma bogatą i złożoną historię, która trwa prawie 4000 lat. Zanim przybrała ukochaną formę, którą znamy dzisiaj, czekolada miała lecznicze i rytualne zastosowania.
wczesne dni Mezoameryki
Aztekowie i Majowie wierzyli, że czekolada została odkryta przez bogów w górach i Dana ludziom — i wielu ludzi zgodziłoby się z jej boską naturą. Aztekowie cenili nasiona tak bardzo, że mogły być używane jako waluta, podczas gdy Majowie mieli Boga kakao zwanego Ek Chuaj. Ale pierwsze wzmianki o czekoladzie sięgają daleko wstecz, znacznie więcej niż Aztekowie i Majowie.
pierwsze zmielone ziarna kakaowca Theobroma (drzewa kakaowego), można przypisać do Mokaya i innych ludzi przed Olmec, z dowodami napojów czekoladowych sięga 1900 pne, prawie 4 tysiące lat temu. Jednak ciepła, płynna forma czekolady, którą wtedy smakowali, bardzo różni się od tej, którą znamy. W tamtych czasach napój nie był słodki i był pełen chili w proszku i innych mocnych przypraw; tak, napój-czekolada była przygotowywana jako napój przez większość swojej historii.
istnieją oznaki, że od samego początku czekolada była uważana za leczniczą i odgrywała ważną rolę kulturową. Chociaż naukowcy nie zgadzają się, która Kultura Mezoameryki po raz pierwszy udomowiła drzewo kakaowe, można śmiało powiedzieć, że ludzie robią to od co najmniej 1900 pne.
w listopadzie 2008 roku antropolodzy z University of Pennsylvania ogłosili odkrycie pozostałości kakao na ceramice wydobytej w Hondurasie, które mogą datować się na 1400 rok p. n. e. Ale jeszcze bardziej spektakularne w ich odkryciu jest to, że słodka miąższ owocu kakaowego, który otacza fasolę, została sfermentowana w napój alkoholowy-to prawda, ludzie upili się czekoladą ponad 3000 lat temu!
„kto by pomyślał, patrząc na to, że możesz to zjeść?”powiedział Richard Hetzler, szef kuchni kawiarni w Smithsonian’ s National Museum of the American Indian, kiedy pokazał świeżą kapsułę kakaową podczas niedawnej demonstracji produkcji czekolady. „Musiałbyś być bardzo głodny i kreatywny!”
nie mamy zbyt wielu informacji o tym, co stało się z czekoladą po tym, aż do Azteków i Majów. Wiemy, że podobało się to ludziom, ponieważ archeolodzy znaleźli pozostałości czekolady na licznych garnkach i wazonach, ale niewiele pozostaje dowodów na to, jak przygotowano napój. Olmekowie używali go do rytuałów religijnych lub jako napój leczniczy, bez przepisów na własny użytek. Ale oni, podobnie jak Aztekowie, nie zostawili prawie żadnych pisemnych dowodów. Niemal wszystko, co o tym wiemy, wyciągaliśmy więc z dowodów pośrednich. Aztekowie sami nie mogli uprawiać kakao,więc musieli importować
Aztekowie sami nie mogli uprawiać kakao, więc musieli importować je lub prosić o to jako hołd od ludzi, których podbili. Wydaje się, że pili czekoladę na zimno, używając jako afrodyzjak lub jako uczta dla mężczyzn po bankietach. Zaliczano ją również do racji żołnierskich.
czekolada była spożywana przez większość cywilizacji mezoamerykańskich. Godni uwagi są ludzie Pueblo, którzy w przeciwieństwie do innych, uważali czekoladę za wspólny napój i cieszyli się nią często, bez żadnego głębszego celu.
ale z Majami jest inna historia-Majowie rzeczywiście pozostawiają kilka zachowanych pism o kakao, które potwierdzają identyfikację napoju z bogami. Wyjaśniają również, jak je przygotowują: przyprawione papryką chile i mączką kukurydzianą, wielokrotnie przenosząc mieszaninę między garnkami, aż wierzch został pokryty grubą pianą. Wiemy to z Pisma glificznego znalezionego na cmentarzyskach. Majowie przygotowali miski czekolady, którymi można się delektować w zaświatach. W rzeczywistości kapłani często przygotowywali czekoladę do celów rytualnych-czekolada i krew były jednymi z najczęstszych ofiar dla bogów. Na niektórych festiwalach kapłani obcinali im płatki uszu, a królowie obsydianowymi ostrzami obcinali penisy; krew kapała, pokrywając czekoladę i czcząc bogów (rissolo per. komunikator. 2005). Chrzty noworodków również często zawierały czekoladowy rytuał, a dla różnych wydarzeń obowiązywał inny przepis na kakao.
ale to nie było tylko dla rytuałów-czekolada również została doceniona. Zarówno Mezoamerycy, jak i Europejczycy, którzy następnie przyjęli i zmienili czekoladę, wierzyli w jej właściwości lecznicze – wszystko, od zmniejszenia gorączki po pomoc w czyszczeniu zębów, przypisywano cudowi kakaowemu.
Kodeks florencki (1590 r.) jest jednym z najbogatszych zasobów w historii czekolady. Projekt badań etnograficznych stworzył franciszkanin Bernardino de Sahagún, który przez 60 lat mieszkał i pracował w „Nowej Hiszpanii”, zbierając cenne receptury i dokumentując właściwości czekolady. Oto przetłumaczony fragment:
” upija jednego, działa na drugiego, kręci mu się w głowie, myli jednego, choruje drugiego, psuje drugiego. Kiedy zwykła ilość jest pijana, cieszy się, odświeża, pociesza, ożywia. Tak jest powiedziane: „biorę kakao. Zmoczyłem usta. Odświeżam się ” (Sahagun 1590, 119-120)”.
ale Europejczycy mieli inne podejście do czekolady, a motywacją Sahagúna było nawrócenie mieszkańców na chrześcijaństwo. Sahagún prowadził badania przez kilkadziesiąt lat, redagował i poprawiał je przez kilkadziesiąt lat, stworzył kilka wersji 2400-stronicowego manuskryptu i zajął się zbiorem tematów religijnych, kulturowych i przyrodniczych. Jak na ironię, dokument nie odegrał dużej roli w ewangelizacji Mezoameryk, ale jest cennym źródłem receptur czekolady. Książka została zapomniana przez około 200 lat, zanim została ponownie odkryta przez włoskich uczonych.
ale Europejczycy nie mieli przyjemności z oryginalnej czekolady – nie mogli jej nawet wypić, nienawidzili jej. Dopiero gdy zabrali go z powrotem na kontynent i osłodzili, zaczęli dostrzegać jego atrakcyjność.
Europejska czekolada
hiszpański konkwistador Hernán Cortés mógł być pierwszym Europejczykiem, który zetknął się z czekoladą, gdy zaobserwował ją na dworze Montezumy w 1519 roku. Nie podobało mu się to. Tak jak Kolumb, kiedy napotkał go na swojej czwartej wyprawie do Ameryki. Więc to zmienili.
niektórzy twierdzą, że Europejczycy faktycznie niszczą czekoladę, a my możemy nigdy nie wiedzieć, czy to prawda, czy nie. Po powrocie do Hiszpanii przywieźli do domu trochę czekolady. Oddychany miodem i cukrem trzcinowym, stał się innym napojem-tym, który Europejczycy uwielbiali. Ale nie wszyscy.
w swojej historii Nowego Świata (1575) Girolamo Benzoni niegodziwie stwierdza:
„wydawało się to bardziej jak napój dla świń niż napój dla ludzkości…….. ale potem, ponieważ brakowało wina, aby nie zawsze pić wodę, lubiłem innych. Smak jest nieco gorzki, zaspokaja i odświeża ciało, ale nie odurza i jest najlepszym i najdroższym towarem, według Indian tego kraju (Benzoni 1575)”
ponownie czekolada stała się napojem dla wyższych sfer. Hiszpańscy i portugalscy odkrywcy dobrze ukrywali ją przed resztą świata, chwaląc jej lecznicze możliwości. Podczas gdy Aztekowie i Majowie byli w pełnym upadku, podbici przez europejskich odkrywców, czekolada żyła innym rodzajem chwały.
przewiń do przodu sto lat, a czekoladą cieszy się wielu Europejczyków. Nowo odkryty szał na czekoladę przyniósł ją (jeszcze jako napój) do Holandii, Anglii i Francji. Ale była ciemna strona tego rozwoju-lukratywny przemysł czekolady przyniósł ze sobą lukratywny przemysł niewolnictwa, którego pozostałości można zobaczyć do dziś. Wraz z wyczerpaniem się robotników Mezoameryki, głównie z powodu chorób, produkcją kakao zajmowali się głównie afrykańscy niewolnicy. Napędzane wiatrem i ciągnięte konno młyny były wykorzystywane do przyspieszenia produkcji, ale było tylko tyle, że można było zrobić. Świat odkrył czekoladę i chciał więcej.
Innowacyjna czekolada
dopiero rewolucja przemysłowa umożliwiła produkcję czekolady z akceptowalną prędkością, dzięki silnikowi parowemu. Pierwszy parowy młyn czekoladowy został stworzony przez człowieka o nazwisku Debuisson na początku XVIII wieku. Jednak prawdziwa innowacja w zakresie czekolady pojawiła się w 1815 roku, kiedy Holenderski chemik Coenraad Van Houten wprowadził do czekolady sole alkaliczne, znacznie zmniejszając jej gorycz. Kilka lat później stworzył prasę, która usuwała połowę naturalnego tłuszczu (masło kakaowe) z czekolady, co ułatwiało i tańsze wytwarzanie, a jednocześnie ułatwiało uzyskanie stałej jakości. Można nawet nazwać Van Houtena ojcem nowoczesnej czekolady.
po tym, Innowacje nadal lały. Przede wszystkim w 1875 roku Daniel Peter wynalazł mleczną czekoladę. Używał mleka w proszku opracowanego przez Henriego Nestlé, a ten wynalazek ostatecznie doprowadził do tego, że Nestlé jest obecnie największą firmą spożywczą na świecie. Ale Nestlé nie jest jedynym człowiekiem, który na początku eksperymentuje z czekoladą, zostawiając po sobie wielkie firmy. W 1893 roku Milton S. Hershey zakupił sprzęt do przetwarzania czekolady, a niejaki Cadbury do 1868 roku produkował w Anglii czekoladki w pudełkach. Nawet dziś są jednymi z największych koncernów czekoladowych na świecie – ich spuścizna jest niezwykle silna do dziś.
czekolada i współczesne niewolnictwo
niewiele się zmieniło w ostatnich dziesięcioleciach, jeśli chodzi o czekoladę. Produkujemy go masowo teraz, więc cały proces stał się znacznie bardziej wydajny – i tańszy. Istnieje więcej odmian, mnóstwo czekoladek bez czekolady, ale podstawowy produkt pozostał taki sam. Mimo jednak, że lubimy czekoladę, powinniśmy otworzyć oczy i zobaczyć prawdę kryjącą się za produktem.
około 70% światowej produkcji czekolady pochodzi z Afryki Zachodniej, w której znajdują się jedne z najbiedniejszych i słabo rozwiniętych obszarów na świecie; połowa z nich pochodzi z Wybrzeża Kości Słoniowej, kraju o smutnej historii wykorzystywania dzieci i współczesnego niewolnictwa. Dzieci pracują na farmach kakao w Wybrzeżu Kości Słoniowej; około 200 000 z nich. Trzydzieści procent dzieci w wieku poniżej 15 lat w Afryce Subsaharyjskiej to pracownicy młodociani, a ponad 1,8 miliona dzieci w Afryce Zachodniej jest zaangażowanych w uprawę kakao. Najwięksi producenci czekolady, tacy jak Nestle, kupują kakao na giełdach towarowych, gdzie kakao z Wybrzeża Kości Słoniowej miesza się z innym kakao. Ogólnie rzecz biorąc, mają niewielkie zainteresowanie utrzymaniem sprawiedliwego handlu i wyeliminowaniem pracy dzieci i wyzysku-w końcu to właśnie obniża ceny.
dochodzenie z 2006 r.ujawniło zaskakujące dane: 90% gospodarstw produkujących kakao w Wybrzeżu Kości Słoniowej korzysta z niewolniczej pracy. Kiedy ceny kakao spadają, rolnicy nie mogą sobie pozwolić na płacenie pracownikom, więc po prostu je kupują; a ceny kakao mogą się dramatycznie różnić, od £500 ($945) do £3,000 ($5,672) za tonę w ciągu zaledwie kilku lat.
wszystkie te czynniki, biedny obszar, w którym ludzie desperacko chcą pracować, duża zmienność rynku i brak etyki ze strony wielkich producentów, stworzyły nowy, nowoczesny rodzaj niewolnictwa. My, konsumenci końcowi, jesteśmy za to winni tak samo jak wszyscy.
przyszłość: czekoladowy kryzys?!
tak, światu kończy się czekolada i to szybko. Możemy doświadczyć poważnego niedoboru czekolady w mniej niż dekadę. Jak pisaliśmy w poprzednim artykule, szwajcarski Barry Callebaut Group, największy na świecie producent czekolady, dołączył do wielu ekspertów branżowych, wyrażając obawy dotyczące „potencjalnego niedoboru kakao do 2020 roku”. Już teraz widzimy efekty, ponieważ ceny czekolady wzrosły o ponad 25% tylko w ciągu ostatnich kilku lat. Grupa Barry Callebaut sprzedała ponad 1.7 mln ton czekolady w 2013/14 r., co oznacza wzrost o ponad 11% w porównaniu z ubiegłym rokiem; zapowiedzieli również, że spodziewają się kontynuować ten wzrost, ale niedobór kakao jest coraz bardziej zbliżony.
po raz pierwszy w historii ludzkości czekolada nie jest już luksusem, drogim produktem, na który mogą sobie pozwolić tylko niektórzy ludzie. Dziś większość populacji planety – prawie wszyscy z wyjątkiem najbiedniejszych – może sobie na to pozwolić, a to jest spory problem. Po prostu jemy więcej czekolady niż jest to zrównoważone. W Ameryce Południowej rynek czekolady rozszerzył się o ogromne 7 procent dopiero w 2013 roku! Brazylia stała się jednym z wiodących eksporterów na świecie i zużywa więcej niż produkuje. Istnieje również zamieszanie polityczne w Afryce Zachodniej, gdzie uprawia się kakao, niedawna epidemia Eboli, przewidywania El Nino, a także spekulacje finansowe.
popyt rośnie coraz bardziej. Połącz to z powyższymi czynnikami, a otrzymasz dość tragiczny obraz. W Europie cena masła kakaowego wzrosła o 70 procent od początku 2014 roku. To samo dzieje się w obu Amerykach i Azji. W Azji ceny czekolady wzrosły w tym roku o 30-40 procent. Tak jak przyzwyczailiśmy się do tego, czekolada może znów stać się rzadka i droga.
jeśli chcesz zachęcić do zrównoważonej produkcji czekolady, zwróć uwagę, gdzie ją kupujesz. Nie popierajcie pracy dzieci i wyzysku. Staraj się kupować produkty sprawiedliwego handlu, od pracowników, którzy zostali odpowiednio opłaceni. Wiem, że to kosztuje trochę więcej, ale pomożesz rozwijać lepsze dla osób pracujących w przemyśle czekoladowym-i dla samej czekolady. Za całą swoją przeszłość zdecydowanie zasługuje na bogatą przyszłość!